Żyrafy zagrożone wyginięciem. Życie jednej kosztuje niewiele
Żyrafy trafiły do czerwonej księgi zagrożonych gatunków. Może się okazać, że przyszłe pokolenia będą oglądać ostatnie okazy w ogrodach zoologicznych lub uczyć się o nich wyłącznie z podręczników. Głównymi winowajcami tej sytuacji są kłusownicy.
Żyrafy już wkrótce mogą zniknąć z naszej planety. Główną przyczyną jest przede wszystkim kłusownictwo, które w szalonym tempie rozwija się na Czarnym Lądzie.
Liczby mówią same za siebie. Jeszcze w 1985 r. na wolności żyło, według skrupulatnie sporządzonych danych, 114 416 żyraf. W 2018 jest ich już tylko 68 293. W ciągu 33 lat liczebność gatunku zmalała o około 40 proc.
Żeby móc legalnie zabić żyrafę i przerobić ją na trofeum należy kupić licencję wartą 2-2,5 tys. dol. (7,5-9,4 tys. zł). Najczęściej żyrafie głowy kończą jako ozdoby wieszane nad kominkiem. Polowanie na lwa jest już bardziej luksusową sprawą. Za zabicie króla zwierząt należy zapłacić 20-35 tys. dol. (75,4-132 tys. zł).
Naukowcy zajmują się nawet translokacją żyraf. Wyłapują wolno żyjące żyrafy z jednego miejsca i przenoszą w inne, żeby polowanie było trudniejsze.
Żyrafy występują naturalnie na sawannach i innych terenach trawiastych. Dorastają do 5-6 metrów i należą do grona największych zwierząt roślinożernych.
Źródło: TVN Meteo
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
*Zobacz też: *Pierwszy rysunek znany ludzkości. Ma 76 tys. lat
