Właśnie ta trasa wiodąca przez południową część Wielkiej Niziny przybliży nam wspomniane wyżej przez eksperta kulinarne hungarica: będzie szansą na poznanie smaku zupy rybnej, sparzenie języka ostrą jak brzytwa papryką i delektowanie się szlachetnym salami, kiełbasą z Gyuli oraz wyborną morelówką. No i będziemy mieli okazję popłakać się, podziwiając wielkie główki cebuli z Makó.