5G i turystyka. Już niedługo doświadczymy świata jak nigdy wcześniej
Thomas Cook był przedsiębiorczym człowiekiem. Gdy pewnego dnia wyruszył pociągiem na wiec Towarzystwa Trzeźwości, wpadł na pomysł, by na następne spotkanie zabrać grupę chętnych…
Za niewielką opłatą zagwarantował im bilet na przejazd koleją, a do tego poczęstunek w postaci filiżanki herbaty i kanapki z szynką. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę: w wycieczce wzięło udział aż 500 osób. Tak w 1841 roku narodziła się nowoczesna turystyka.
Technologiczne przełomy, jakich nie brakowało w XIX wieku, zmieniały przy tym oblicze świata, który wraz z kolejnymi wynalazkami stawał się mniejszy, lepiej poznany i coraz bardziej przyjazny. Nic dziwnego, że Thomas Cook szybko stał się branżowym potentatem, a założone przez niego biuro podróży przetrwało aż do 2019 roku.
Początek XXI wieku to czas kolejnego przełomu. Technologia 5G może zmienić turystykę równie mocno, jak zmieniły ją koleje, rozwój lotnictwa czy upowszechnienie internetu.
5G nie jest po prostu lepszym i szybszym internetem. To jakościowa zmiana dotycząca lokalnego i globalnego obiegu danych. A ponieważ to dane są krwiobiegiem współczesnego świata, wraz z 5G nadchodzą zmiany, które do fundamentów wzruszą świat. Doświadczymy tego nie tylko w biurach i naszych domach, ale także w sytuacjach, gdy wyruszymy w podróż.
5G, czyli podróże przyszłości
Wysiadasz z samolotu. W obrębie lotniska korzystasz z autonomicznego transportu, którym docierasz do stacji superszybkiej kolei łączącej port lotniczy z pobliską aglomeracją. Podczas jazdy z prędkością kilkuset kilometrów na godzinę uruchamiasz na smartfonie wirtualnego przewodnika po okolicy – mimo prędkości połączenie z internetem jest szybkie i stabilne. Gdy docierasz na miejsce, wsiadasz do autonomicznej komunikacji miejskiej. Zarządzany centralnie ruch jest szybki i bardzo płynny – żadnych korków, przestojów i kierowców trąbiących ze zdenerwowania.
Docierasz do największych atrakcji świata. Rzymskie zabytki, supernowoczesne drapacze chmur na Bliskim Wschodzie, wypełniony po brzegi stadion olimpijski w jednej z największych stolic – obojętnie gdzie jesteś, towarzyszy ci wielomilionowy tłum ludzi. Każdy z nich ma smartfon, niektórzy również inne elektroniczne gadżety. Mimo tego nie ma żadnych problemów z połączeniem. Nawet, gdy setki tysięcy ludzi jednocześnie zaczynają streaming, przesyłanie zdjęć czy relację z jakiegoś wydarzenia.
Nad sobą widzisz przemykające drony – to sprzęt służb odpowiedzialny za bezpieczeństwo. Z wyprzedzeniem identyfikują zagrożenia, poszukują przestępców, analizują nietypowe zachowania; wykrywają zagubionych czy potrzebujących pomocy.
Smart hotele
Brzmi jak świat rodem z filmu science fiction? Jeszcze dekadę można było tak powiedzieć. Dzisiaj to rzeczywistość, formująca się – dosłownie – na naszych oczach. Z miesiąca na miesiąc kolejne kraje czy poszczególne miasta testują i rozbudowują infrastrukturę 5G. Polska też: już stawia ją sieć Play. Operator przeprowadził pierwsze testy w realnych warunkach, podczas których prędkości przesyłania danych wynosiła ok. 1 Gb/s – a to dopiero początek.
Turystyka jest jedną z branż, które szybko odczują wprowadzone zmiany. Ich przedsmak dają nam pilotażowe projekty, jak choćby chiński smart hotel 5G z Shenzhen. To wspólny projekt sieci hoteli, lokalnego telekomu i dostawcy sprzętu, marki Huawei. Na co mogą liczyć goście takiego hotelu?
Jego twórcy wspominają o robotach powitalnych, dostępnych dla gości terminalach pozwalających na zamawianie różnych usług czy urządzeniach treningowych wykorzystujących wirtualną rzeczywistość. U progu drugiej dekady XXI wieku taki opis nie brzmi imponująco, jednak kluczowa kwestią jest tu nie tyle samo wyposażenie hotelu w różne technologiczne ciekawostki, co spięcie ich superszybką siecią transmisji danych.
Świat w smartfonie
Istotny nie jest tu bowiem fakt, że gościa powita robot, ale to, że będzie on częścią większego systemu pełnego różnego rodzaju sensorów i urządzeń nieustannie wymieniających między sobą dane. Wszystko to w jednym celu – aby zapewnić gościom hotelowym niezrównany komfort i dostęp do szerokiego wachlarza usług, w tym wykorzystujących wirtualną czy rozszerzoną rzeczywistość.
Podobne rozwiązanie – choć w nieco mniejsze skali – przygotowała również marka OPPO, przebudowując 12-metrowy kontener na supernowoczesny, mobilny moduł hotelowy 5G sterowany smartfonem. A co czeka nas po wyjściu z takiego hotelu?
Rozrywka nowej generacji
Próbą odpowiedzi na to pytanie jest brytyjski program "5G Smart Tourism" zakładający wsparcie supernowoczesną technologią rozwoju turystyki. W praktyce oznacza to m.in. możliwość tworzenia – i jednoczesnego udostępniania szerokiemu gronu odbiorców – treści w postaci interaktywnych przewodników czy animacji, które za sprawą rozszerzonej rzeczywistości pokażą zwiedzającym np. zmiany zachodzące na przestrzeni wieków w najbliższej okolicy.
Ważna jest tu skala takich działań i możliwość jednoczesnego dotarcia do szerokiego grona odbiorców. Praktycznym przykładem zastosowania takiego rozwiązania jest np. koncert muzyki regionalnej zagrany przez orkiestrę podzieloną na kilka części grających w różnych, oddalonych od siebie miejscach.
Dzięki zredukowaniu opóźnień transferu transmisje z kilku lokalizacji można połączyć w jedną całość. Słuchaczom daje to uczestnictwo w koncercie, gdzie fizyczna lokalizacja poszczególnych muzyków nie ma żadnego znaczenia. Brytyjczycy już to przetestowali – dzięki sieci 5G wszystko zadziałało bez zarzutu.
Radość podróżowania
Turystyczna rewolucja wprowadzona przez rozwój 5G oznacza zmiany również w transporcie. To odpowiedź na jeden z najbardziej palących problemów, przed którymi stają twórcy autonomicznych pojazdów. Na razie dotyczy to pojedynczych, ciągle jeszcze eksperymentalnych samochodów albo sytuacji, gdy nieliczne i stosunkowo wolne pojazdy poruszają się w dobrze rozpoznanym, przewidywalnym środowisku. Przykładem jest choćby testowany w 2019 roku autonomiczny transport pasażerów w obrębie brukselskiego lotniska De Lijn.
Problem zaczyna się w realnym ruchu ulicznym, gdzie konieczna jest analiza ogromnej ilości danych, a zarazem błyskawicznie podejmowanie i przesyłanie wypracowanych decyzji. Rozwiązaniem jest w takiej sytuacji spięcie autonomicznych pojazdów w jeden spójny system, a wąskim gardłem – do niedawna – pozostawało odpowiednio szybkie i pozbawione opóźnień przesyłanie niezbędnych danych.
Technologia 5G, redukująca opóźnienia do pojedynczych milisekund, rozwiązuje ten problem, otwierając przed twórcami autonomicznych pojazdów zupełnie nowe możliwości. Dla pasażerów i turystów oznacza to w praktyce szybszą i bezpieczniejsza podróż, a także wygodę przemieszczania się, wynikającą z szerokiej – w nieodległej przyszłości – dostępności różnych autonomicznych platform transportowych.
Komfort i bezpieczeństwo
Technologiczne rewolucje, jakich doświadczył świat w wieku pary i elektryczności, skurczyły go do rozmiarów trafnie podsumowanych później określeniem "globalna wioska". Zmiany, które zachodzą na naszych oczach, zmieniają tę wioskę w miejsce pełne komfortu, bezpieczeństwa, a zarazem wszelkich udogodnień, za sprawą których podróżowanie stanie się łatwiejsze niż kiedykolwiek wcześniej.
Ten artykuł napędza Play – pierwsza sieć 5G Ready w Polsce