Absurdalne ceny noclegów na Półwyspie Helskim. Zainteresowanie przerosło oczekiwania
Półwysep Helski to zdecydowanie jedno z najpiękniejszych miejsc na polskim wybrzeżu. Wyjątkowy cypel kusi widokami i piaszczystymi plażami. Popularność zakątka sprawia jednak, że ceny w sezonie wariują. Za nocleg na półwyspie zapłacimy średnio dwa razy więcej niż np. w pobliskim Władysławowie. Ale zdarzają się też absurdalne oferty.
Mierzeja Helska to miejsce jedyne w swoim rodzaju. Położenie między otwartym morzem a Zatoką Pucką daje świetne możliwości zarówno do relaksu na piaszczystych plażach, jak i do aktywnego wypoczynku. To prawdziwy raj dla fanów sportów wodnych.
Półwysep Helski bije rekordy popularności
Polacy chętnie spędzają tam dłuższe wakacje, ale nie tylko. Warszawę dzieli od Chałup pięć godzin jazdy, więc wielu mieszkańców stolicy i okolic jeździ na półwysep na same weekendy.
Efekt jest taki, że obłożenie obiektów noclegowych zarówno w Helu, jak i w pozostałych miejscowościach na mierzei jest ogromne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oblężenie polskiego kurortu. Rzeka ludzi na deptaku
- Od początku wakacji planowałam któryś z weekendów spędzić w Helu, żeby odwiedzić z dziećmi fokarium. Mieszkamy w Trójmieście, więc możemy wybrać się na jednodniową wycieczkę, ale stwierdziliśmy, że zostaniemy choć na jedną noc i spędzimy cały weekend na półwyspie - opowiada Patrycja Cechowska z Gdańska. - W zeszłym tygodniu zaczęłam szukać noclegu na weekend i ceny były straszne. W oko wpadła mi kwota 90 tys. zł za noc. Od piątku do niedzieli, czyli dwie doby, wychodziło 180 tys. zł - mówi.
Oczywiście taka oferta jest wyjątkiem i mogła wynikać z jakiegoś błędu systemu, ale standardowe obiekty czy pokoje w cenie 2 tys. zł za noc nie są rzadkością. Problemem jest brak dostępności miejsc, więc naciągacze chcą na tym skorzystać i wystawiają obiekty w absurdalnie wysokich cenach.
- Do września mamy 100 proc. frekwencji. Wszystko mamy zajęte - mówi właściciel apartamentów w Helu. - W zeszłym tygodniu para, która u nas się zatrzymała, chciała przedłużyć pobyt o jedną noc. Niestety nie mieliśmy takiej możliwości. Zaczęli szukać przy nas innej opcji. Pod uwagę brali cały półwysep, ale najbliższy wolny obiekt znaleźli we Władysławowie. Poza tym nigdzie nie było miejsc - opowiada.
Noclegów brak
Przed kolejnym weekendem sytuacja jest podobna. Choć kwot rzędu 90 tys. zł za noc nie widać, to może to też wynikać z faktu, że ofert w Helu praktycznie brak. Na jedną noc w sobotę 10 sierpnia wybierać możemy z trzech obiektów - 98 proc. miejsc jest niedostępnych. Jeśli chcemy się zatrzymać na dwie noce - od piątku do niedzieli ofert jest pięć - od 1200 do 3 tys. zł za dwie osoby.
Czytaj także: Ruszają tramwaje wodne do Helu. Znamy ceny
- Hel i Półwysep Helski to bez wątpienia jedno z najpiękniejszych miejsc nad polskim morzem, które przyciąga turystów nie tylko z kraju, ale i z zagranicy - mówi Karol Wiak z Nocowanie.pl. - Malownicze plaże, bogata oferta atrakcji turystycznych i unikalny klimat sprawiają, że to idealne miejsce na letni wypoczynek. Z uwagi na wysokie zainteresowanie turystów w szczycie sezonu, ceny noclegów w sierpniu mogą być wyższe. To naturalna konsekwencja zwiększonego popytu - wyjaśnia.
Według danych Nocowanie.pl, najtańsze noclegi w sierpniu dla dwóch osób na cztery doby to koszt ok. 1400 zł. W przeliczeniu na osobę, daje to wartość 175 zł od osoby za dobę. - Jest to oczywiście opcja najtańsza. Ale w samej miejscowości, gdy planuje się pobyt w sierpniu, ceny noclegów dla dwóch osób na cztery doby są dużo wyższe. Za pobyt w apartamentach trzeba wydać około 3-5 tys. zł - mówi Karol Wiak.
Jak podkreśla, dostępność obiektów do końca sierpnia jest niewielka, dlatego dobrą opcją pobytu mogą być okoliczne miejscowości, w których noclegi są dużo tańsze i jest z czego wybierać. Dla przykładu, średnia cena noclegu we Władysławowie to wartość 86 zł od osoby za dobę, czyli dwa razy mniej niż najniższa cena noclegu na Półwyspie Helskim.
Karol Wiak zauważa, że wyższe ceny wynikają z kilku kluczowych czynników. Przede wszystkim, Hel i Półwysep Helski są wyjątkowo popularnymi destynacjami turystycznymi, co powoduje wzrost popytu na noclegi, szczególnie w szczycie sezonu letniego. - Dodatkowo, unikalne walory przyrodnicze, bliskość atrakcji takich jak fokarium, muzea i liczne ścieżki rowerowe, podnoszą atrakcyjność tego regionu. Wyższe koszty utrzymania i prowadzenia obiektów turystycznych na półwyspie również mogą wpływać na cenę noclegów. Warto również pamiętać, że Hel oferuje specyficzny, nadmorski klimat oraz wyjątkowy charakter, które sprawiają, że pobyt tutaj jest niezapomnianym doświadczeniem - dodaje.