Agresywni i pijani pasażerowie. Musiała interweniować Straż Graniczna
U schyłku minionego tygodnia Funkcjonariusze Zespołu Interwencji Specjalnych z Placówki Straży Granicznej we Wrocławiu-Strachowicach mieli co robić. Zostali dwukrotnie wezwani do pomocy przy agresywnych pasażerach samolotów.
Agresywne zachowania na pokładach samolotów i niestosowanie się do poleceń załogi może się źle skończyć. Przekonali się o tym jeden mężczyzna, któremu nie udało się wylecieć na urlop do Wenecji, a także czterech innych, którzy nie dotarli do Anglii.
Niesforni pasażerowie
W piątek 10 marca służba dyżurna Placówki Straży Granicznej we Wrocławiu-Strachowicach została wezwana do turysty, który nie stosował się do poleceń załogi pokładowej. 43-latek był agresywny, przez co stwarzał zagrożenie dla bezpieczeństwa lotu. Obywatel Polski na widok funkcjonariuszy w samolocie uspokoił się i poprosił o możliwość samodzielnego opuszczenia maszyny.
Kiedy funkcjonariusze odprowadzili pasażera do budynku lotniska i wylegitymowali go, przyznał się, że nie wykonywał poleceń kapitana statku powietrznego. Mimo przeprosin został ukarany mandatem w wysokości 200 zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sztuka podróżowania - DS7
Nie jedyna taka sytuacja
Jak się okazuje, problemów z niesfornymi pasażerami było więcej. W sobotę 11 marca br. funkcjonariusze tej samej placówki otrzymali informację, że na pokładzie samolotu odlatującego do Manchesteru znajduje się czterech agresywnych pasażerów. Obywatele Polski nie stosowali się do poleceń załogi. "Zachowanie pasażerów wskazywało na spożycie alkoholu, utrudniało pracę załogi oraz uprzykrzało innym komfort podróży" - czytamy w komunikacie Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej.
Pracownicy Straży Granicznej podjęli interwencję, wykorzystując środki przymusu bezpośredniego w postaci kajdanek. W związku z podejrzeniami funkcjonariuszy, Polacy zostali poddani badaniu zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu. Wynik okazał się pozytywny. Niesforni pasażerowie zostali pouczeni o konsekwencjach niestosowania się do poleceń wydawanych przez personel samolotu oraz ukarani mandatami karnymi w wysokości po 500 zł każdy.
Źródło: Nadodrzański Oddział Straży Granicznej