Apelują do wypoczywających na wodzie. To może uratować życie
Ratownicy Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego zaapelowali do żeglarzy i motorowodniaków o zakładanie kamizelek ratunkowych. Jak poinformowali, żadna z wyciągniętych z wody osób, które uczestniczyły w tragicznym wypadku na Tałtach, nie miała na sobie kamizelki.
"Przed wypłynięciem na wodę zawsze sprawdzajcie stan techniczny jednostki i zakładajcie kamizelki ratunkowe, bo mogą uratować wam życie" - zaapelowali do wypoczywających na wodzie ratownicy MOPR.
Tragiczny wypadek na Mazurach. Nikt nie miał kamizelki
W sobotę 18 czerwca na jeziorze Tałty doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Jacht motorowy Viva 606 przewrócił się i zatonął. Sześć z siedmiu obecnych na nim osób opuściło pokład. "Niestety pod pokładem została jedna osoba. Była to ośmioletnia dziewczynka" - przypomnieli ratownicy i przyznali, że gdy podejmowali z wody osoby płynące motorówką żadna z ich nie miała na sobie kamizelki ratunkowej.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Po wydobyciu ciała dziecka policja poinformował, że dziewczynka była na motorówce pod opieką mamy. Pasażerowie jednostki pochodzili z Warszawy i woj. mazowieckiego, jedna osoba z woj. łódzkiego i jedna z woj. dolnośląskiego. Pod nadzorem prokuratora będzie teraz prowadzone w tej sprawie śledztwo.