Aż 4 tys. jenów za wejście na górę Fudżi. Miarka się przebrała

Od nowego sezonu turystycznego wejście na szlaki prowadzące na górę Fudżi będzie kosztować 4 tys. jenów (ok. 103 zł). Władze prefektur Shizuoka i Yamanashi wprowadzają zmiany, by ograniczyć nadmierną turystykę.

Za wejściu na Fudżi trzeba będzie teraz sporo zapłacićZa wejściu na Fudżi trzeba będzie teraz sporo zapłacić
Źródło zdjęć: © Getty Images | 2022 Anadolu Agency
oprac.  IR

Władze prefektur Shizuoka i Yamanashi w Japonii zdecydowały się na wprowadzenie opłat za wejście na szlaki prowadzące na górę Fudżi. Mają dość nadmiernej turystyki, dlatego od nowego sezonu, który rozpoczyna się w czerwcu, każdy turysta będzie musiał zapłacić 4 tys. jenów.

Nowe zasady na szlakach

W prefekturze Shizuoka, gdzie znajdują się trzy z czterech głównych szlaków - Fujinomiya, Gotemba i Subashiri - wprowadzono dodatkowe ograniczenia. Od godz. 14 do 3 w nocy dostęp do szlaków będzie możliwy tylko dla osób z rezerwacjami w schroniskach położonych w wyższych partiach góry. Ma to zniechęcić do nocnej wspinaczki i zapewnić bezpieczeństwo turystom.

W prefekturze Yamanashi, gdzie znajduje się najpopularniejszy szlak Yoshida, już w ubiegłym roku wprowadzono ograniczenia. Zakazano wstępu na trasę po godz. 16, a dzienną liczbę turystów ograniczono do 4 tys. osób. Wprowadzono również opłatę w wysokości 2 tys. jenów, która teraz wzrośnie do 4 tys. jenów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nagrała, co dzieje się w Gdańsku. Ale tłumy!

Inwestycje w bezpieczeństwo

Jak informuje agencja Kyodo, dochody z opłat pobieranych przez prefekturę Shizuoka zostaną przeznaczone na wynagrodzenia dla personelu zarządzającego szlakami oraz na inwestycje w poprawę bezpieczeństwa turystów.

Góra Fudżi, mierząca 3776 m n.p.m., jest wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO od 2013 r. i przyciąga setki tysięcy wspinaczy każdego roku.

Sezon wspinaczkowy na górze Fudżi trwa od czerwca do września, a nowe regulacje mają na celu nie tylko ochronę środowiska, ale także poprawę komfortu i bezpieczeństwa odwiedzających. Wprowadzone zmiany są odpowiedzią na rosnące obawy związane z nadmiernym ruchem turystycznym i niebezpiecznymi zachowaniami niektórych wspinaczy.

Wybrane dla Ciebie

Policja szuka trzech "śmiałków" z Giewontu. Grozi im więzienie i ogromne mandaty
Policja szuka trzech "śmiałków" z Giewontu. Grozi im więzienie i ogromne mandaty
Dlaczego nie należy brać gorącego prysznica po locie? Eksperci ostrzegają
Dlaczego nie należy brać gorącego prysznica po locie? Eksperci ostrzegają
Wielka gratka dla miłośników kolei. Pociąg retro i widoki jak z bajki
Wielka gratka dla miłośników kolei. Pociąg retro i widoki jak z bajki
Dolina Elfów zamieniła się w wysypisko. Rajski zakątek polskiego miasta
Dolina Elfów zamieniła się w wysypisko. Rajski zakątek polskiego miasta
Pasażerka przygotowała sobie kluseczki na pokładzie samolotu
Pasażerka przygotowała sobie kluseczki na pokładzie samolotu
Inwazja "obcych" na Warmii i Mazurach. Leśnicy z mieszkańcami ruszyli do akcji
Inwazja "obcych" na Warmii i Mazurach. Leśnicy z mieszkańcami ruszyli do akcji
Samolot uderzył w pas startowy. Przerażające nagranie
Samolot uderzył w pas startowy. Przerażające nagranie
Nowatorski projekt odbudowy trawy morskiej w Zatoce Puckiej
Nowatorski projekt odbudowy trawy morskiej w Zatoce Puckiej
Niemcy zachwyceni polskim miastem. "Dużo piwa, mięsa i kiszonej kapusty"
Niemcy zachwyceni polskim miastem. "Dużo piwa, mięsa i kiszonej kapusty"
Rewolucja na kolejnym polskim lotnisku. Koniec z limitem płynów do 100 ml
Rewolucja na kolejnym polskim lotnisku. Koniec z limitem płynów do 100 ml
Kosmiczny projekt w polskim mieście. Centrum lotów i tajemniczy tunel
Kosmiczny projekt w polskim mieście. Centrum lotów i tajemniczy tunel
Miała lecieć do Szkocji. Turystka została w Polsce
Miała lecieć do Szkocji. Turystka została w Polsce