Białoruś otwiera się na świat

Władze w Mińsku postawiły na turystykę. W ostatnim czasie wprowadzono aż trzy programy umożliwiające bezwizowy wjazd na terytorium Białorusi. Co prawda wiążą się one z różnymi ograniczeniami i nie znoszą wszystkich biurokratycznych utrudnień, ale jednak stanowią pewne ułatwienie. Poza tym sprawiają, że o Białorusi mówi się więcej. I to w kontekście turystyki. To ważne, bo przez wiele lat oczywiste atrakcje kraju przykrywał negatywny przekaz polityczny. A przecież Białoruś ma sporo do zaoferowania, szczególnie wycieczkom z Polski.

Białoruś otwiera się na świat
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com
Krzysztof Matys

02.05.2017 | aktual.: 03.05.2017 13:49

Śmiało można prognozować wzrost zainteresowania. Biura podróży już to odczuwają. Z jednej strony więcej osób pyta o wycieczki, z drugiej trudniej o miejsca w hotelach, głównie w zachodniej części kraju, która cieszy się największym powodzeniem wśród naszych rodaków. Pamiętać warto, że na Białorusi baza turystyczna nie jest jeszcze zbyt rozbudowana i w okresach wzmożonego ruchu może brakować miejsc. Tak było już w trakcie tegorocznej majówki.

A wracając do ruchu bezwizowego. Zaczęło się skromnie, od programu ograniczonego do terenu Puszczy Białowieskiej i jednego przejścia granicznego w Grudkach koło Białowieży. Później doszło jeszcze Grodno i Kanał Augustowski. A ostatnio również przejście graniczne w Mińsku – tylko w przypadku przylotu samolotem. Oto szczegółowe informacje:

PUSZCZA BIAŁOWIESKA

Program dotyczy terenu Puszczy Białowieskiej. Granicę przekroczyć można pieszo lub na rowerze. Na terenie Białorusi przebywać można maksymalnie 72 godziny. Wymagany jest paszport i przepustka, którą wystawia białoruski Park Narodowy Puszczy Białowieskiej. To właśnie ta instytucja jest partnerem projektu po tamtej stronie granicy. Jak uzyskać przepustkę? Trzeba wejść na stronę internetową białoruskiego Parku Narodowego Puszczy Białowieskiej - npbp.by - i kliknąć baner VISA-FREE, a następnie przejść procedurę rejestracji.
Po sprawdzeniu przez białoruskie służby graniczne na maila otrzyma się dokument, który należy wydrukować i z nim stawić się na przejściu granicznym. Do przekroczenia granicy poza przepustką potrzebny jest jeszcze paszport oraz ubezpieczenie turystyczne.
Program dobrze sprawdza się w przypadku grup turystycznych. Do biura podróży zgłasza się grupa, która myśli o wycieczce do Białowieży. Przy okazji chce zorganizować krótki wypad na Białoruś. W takim przypadku wszystkie formalności, łącznie z uzyskaniem przepustki, bierze na siebie polskie biuro podróży.

Ruch bezwizowy w obrębie białoruskiej części Puszczy Białowieskiej stwarza korzystne warunki dla turystyki rowerowej. Główna trasa turystyczna z Białowieży do przejścia granicznego i dalej przez białoruską część puszczy od Kamieniuk po Siedzibę Dziadka Mroza i z powrotem do Białowieży, to około 55 km. Akurat na jeden dzień wycieczki połączonej ze zwiedzaniem głównych atrakcji. Ścieżek rowerowych jest oczywiście więcej, można więc zostać tu na dłużej, pamiętając jednak, że do Polski trzeba wrócić w ciągu 72 godzin.

Kamieniuki to niewielka miejscowość, pełni taką rolę, jak Białowieża po polskiej stronie. Znajduje się tam Muzeum Przyrodnicze z wolierami, w których zobaczymy żubry, niedźwiedzie i wilki oraz hotel, restauracja i kantor. Niedaleko jest też słynna Siedziba Dziadka Mroza oraz Muzeum Tradycji Ludowych i Dawnych Technologii. W drewnianej chacie pokazano życie ludzi puszczy. Największą atrakcją jest tu bimbrownia. Duża, ulokowana w stodole, już z daleka przyciąga charakterystycznym zapachem. Odwiedzający mogą zobaczyć, jak gospodarskim sposobem wytwarza się ten mocny trunek, a następnie skosztować go, zagryzając słoninką i kiszonym ogórkiem podanymi na żytnim chlebie. Jest to dobre miejsce do zorganizowania biesiady.

GRODNO I KANAŁ AUGUSTOWSKI

Obraz
© Shutterstock.com

W październiku 2016 r. zaczął obowiązywać bezwizowy ruch w obrębie Kanału Augustowskiego przedłużony o Grodno. Program jest podobny do tego, który rok wcześniej objął Puszczę Białowieską. Wjazd na terytorium Białorusi odbywa się na podstawie specjalnej przepustki, którą uzyskać można w polskich lub białoruskich biurach podróży. W ramach ruchu bezwizowego na Białorusi można przebywać maksymalnie 5 dni, ale uwaga: jest on ograniczony do terenu Grodna i najbliższych okolic, czyli bez wizy nie można odwiedzić tak ważnych turystycznie miejsc, jak Nowogródek, Zaosie, Świteź, Nieśwież i Mir.
Program obejmuje cztery białoruskie przejścia graniczne: dwa z Polską i dwa z Litwą. Od strony Polski na Białoruś można wjechać przez Kuźnicę Białostocką (ruch samochodowy) oraz przez Rudawkę (przejście kajakowe i pieszo-rowerowe na Kanale Augustowskim, czynne w okresie od 1 maja do 30 września).
Trzeba posiadać: ważny paszport, ubezpieczenie turystyczne na czas wyjazdu, kwotę minimum 42 rubli białoruskich (ok. 98 zł) na każdy dzień pobytu oraz wspomnianą wyżej przepustkę. Procedura potwierdzenia przepustki przez stronę białoruską zajmuje minimum 24 godziny. Do tego dochodzą inne formalności (w zależności od programu wyjazdu), dlatego osoby zainteresowane powinny pomyśleć o tym z odpowiednim wyprzedzeniem.
Z możliwości bezwizowego przekraczania granicy ucieszyć się mogą przede wszystkim miłośnicy spływów kajakowych, ponieważ dotychczasowe trasy na Kanale Augustowskim da się łatwo przedłużyć o terytorium Białorusi.

MIŃSK SAMOLOTEM

Od 12 lutego 2017 r. obywatele m.in. Unii Europejskiej, USA i Japonii (łącznie 80 państw) mają prawo do pięciodniowego bezwizowego pobytu na Białorusi, pod warunkiem, że przekroczą granicę na lotnisku w Mińsku. Nowe przepisy dotyczą turystów ze zwykłymi paszportami. Nie mają zastosowania wobec posiadaczy paszportów dyplomatycznych, służbowych i specjalnych. Warunkiem skorzystania z trybu bezwizowego jest posiadanie środków finansowych w równowartości 20 euro (46 białoruskich rubli) na każdy dzień pobytu oraz ważnego na terytorium Białorusi ubezpieczenia medycznego na sumę co najmniej 10 tys. euro.

Obraz
© Shutterstock.com | saiko3p

Tryb bezwizowy nie dotyczy osób przylatujących do Mińska z Rosji, a także osób zamierzających odlecieć do Rosji z białoruskiej stolicy, ponieważ loty te są traktowane jako wewnętrzne i nie jest w ich przypadku prowadzona kontrola graniczna.

Obraz
© Shutterstock.com

Co ważne, w przypadku tego programu nie trzeba załatwiać żadnych przepustek ani zaproszeń. Nie ma też ograniczeń dotyczących terytorium. Można podróżować po całym obszarze Białorusi i zwiedzać chociażby tak bardzo interesujące Polaków miejsca, jak Zaosie, Nowogródek i Nieśwież. Tyle, że z Mińska do zachodniej części kraju, jest dość daleko i w związku z tym sam przejazd zajmuje sporą część wycieczki. Poza tym niektórych zniechęca koszt biletu samolotowego (ok. 500 zł). Dlatego też rzeczywistość wygląda tak, że sporo polskich wycieczek nadal wyrabia wizy i podąża dobrze sprawdzoną trasą – autokarem przez Brześć lub Grodno, odwiedzając między innymi Polesie i Nowogródczyznę.

Obraz
© Logotyp
Źródło artykułu:krzysztofmatys.pl
weekendbiałoruśpuszcza białowieska
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (17)