Centrum Gdyni na liście UNESCO. Sprawa nabiera tempa
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego poinformowało, że centrum Gdyni zostało oficjalnie zgłoszone do wpisania na listę światowego dziedzictwa UNESCO. - Długa droga jeszcze przed nami - komentuje Marek Stępa, naczelnik Wydziału Dziedzictwa Urzędu Miasta Gdyni.
Obecnie na liście UNESCO znajduje się 17 obiektów z Polski. Starania o wpis centrum Gdyni to nie nowość, bowiem rozpoczęły się one już w 2014 roku, gdy miasto zabiegało o status Pomnika Historii dla tej części miasta. Rok później ów status uzyskano.
- Aby obiekt czy zespół został wpisany na listę UNESCO, musi najpierw uzyskać status Pomnika Historii - wyjaśnia Marek Stępa. To działanie zakończyło się sukcesem, przyszedł więc czas na kolejne.
Wniosek Gdyni, wniosek Polski
W 2018 r. o staraniach o wpis na listę UNESCO zrobiło się już naprawdę głośno. - Gdynia na takie wyróżnienie zdecydowanie zasługuje. Przede wszystkim jako miasto nierozerwalnie związane ze stuleciem polskiej niepodległości i symbol polskiego dziedzictwa kulturowego - mówił wówczas Marcin Horała, ówczesny kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Gdyni, a dziś Sekretarz Stanu w rządzie Prawa i Sprawiedliwości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sztuka podróżowania - DS7
Teraz sprawa nabrała prawdziwego tempa. Wniosek o wpis przygotowany przez Urząd Miasta Gdyni i zarekomendowany przez Komitet do spraw Światowego Dziedzictwa Kulturowego w Polsce przy Ministrze Kultury i Dziedzictwa Narodowego podpisał wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego, generalny konserwator zabytków dr Jarosław Sellin. Dokumentacja została przekazana na ręce Lazare Eloundou Assomo - dyrektora Centrum Światowego Dziedzictwa UNESCO w Paryżu. Od tego momentu nie jest to już wniosek miasta, ale Rzeczpospolitej Polski.
Resort kultury informuje, że w uzasadnieniu wniosku podkreślono, że "wczesnomodernistyczne centrum Gdyni ukazuje znaczącą wymianę wartości kulturowych i społecznych oraz przełom w dziedzinie rozwoju architektury i urbanistyki, jaki zachodził w latach 20. i 30. XX wieku, kiedy rodziła się zupełnie nowa koncepcja budynku, który jest tak inny od tych, jakie go poprzedzały, że nowa architektura staje się faktem, a nie możliwością".
Architektura centrum Gdyni jest nietypowa w porównaniu do innych zespołów modernistycznych, bo "ukazuje w sposób reprezentatywny wielość wątków formalnych wczesnego modernizmu" - czytamy w uzasadnieniu. Za dodatkowy atut gdyńskiego centrum uznaje się także lokalny kontekst, nawiązujący do portu i krajobrazu, akcentujący nautyczne odniesienia i morską symbolikę.
"Centrum Gdyni zachowuje do dziś wysoki stopień integralności atrybutów świadczących o nienaruszalności dziedzictwa kulturowego. Obejmuje wszystkie główne elementy spójnego przestrzennie i wyrazistego w swym układzie wczesnomodernistycznego założenia z lat 1926-1939, które pozostają wysoce czytelne i dobrze chronione" - napisano.
"Długa droga"
Teraz, gdy wniosek został przekazany do Paryża, trzeba po prostu czekać.
- Przez luty trwać będzie sprawdzanie pod względem formalnym wniosku. Jeśli zostanie zweryfikowany pozytywnie, UNESCO przekaże go do swojej agendy ICOMOS, która ma przygotować decydujący raport. Ma na to 15 miesięcy, a więc w maju przyszłego roku powinien on być gotowy i wówczas, jeśli oczywiście wynik badań będzie pozytywny, zostanie on przedstawiony międzynarodowej komisji, która zbiera się lipcu - tłumaczy Marek Stępa. - Ale może się okazać, że ICOMOS podczas swoich badań zażąda uzupełnień wniosku i wówczas raport nie będzie gotowy przed lipcem 2024 r. i będziemy musieli poczekać do kolejnego lata. Więc długa droga jeszcze przed nami.