Chaos i olbrzymie kolejki na lotnisku. To efekt zmiany przepisów
Jak informuje RMF FM na lotnisku Chopina w Warszawie panuje prawdziwy chaos, a pasażerowie są zmuszeni do oczekiwania w ogromnych kolejkach. To efekt przepisów, które obowiązują od 15 grudnia i nakładają kwarantannę na wszystkich powracających spoza strefy Schengen - bez względu czy są zaszczepieni czy nie.
Aby uniknąć 14-dniowej izolacji (w przypadku zaszczepionych) przed przekroczeniem granicy należy wykonać test. Można go zrobić także na lotnisku, więc punkty świadczące takie usługi są wręcz oblegane, a mają niewielką przepustowość. Na lotnisku Chopina w Warszawie funkcjonuje tylko jeden z sześcioma stanowiskami, a w Krakowie nie ma go w ogóle - co zaskoczyło wielu pasażerów.
"Szanowni Państwo, informujemy, że aktualnie występują przejściowe utrudnienia w punkcie testowania dla pasażerów przylatujących ze strefy non Schengen. Personel punktu testowania, lotniska oraz agentów handlingowych dokłada wszelkich starań, aby jak najszybciej usprawnić obsługę" - czytamy we wpisie opublikowanym na stronie Lotniska Chopina na Facebooku.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Chaos na lotnisku w Warszawie. "Jest zamieszanie, bałagan"
Problem jest spory, bo tylko jednym Dreamlinerem przylatuje równocześnie 300 osób.
"Przylecieliśmy z Dominikany o 5.50. My byliśmy jako jedni z pierwszych, dopiero teraz wychodzimy, jest godzina 7.45. Stoi tam bardzo dużo ludzi. Pewnie jeszcze ze dwie godziny będą stali, jak nic" - powiedział w rozmowie z TVN24 pasażer, który przyleciał z Dominikany.
"W ogóle nie są przygotowani. Załoga samolotu miała dzwonić do straży granicznej, czy mają testować, czy nie. Także ogólnie jest zamieszanie, bałagan" - dodał.
Warto podkreślić, że rząd zapowiedział zmianę przepisów i test będzie można wykonać do trzech godzin po przylocie do Polski. Później wynik trzeba przekazać straży granicznej, ale nie uściślono jeszcze w jaki sposób.
Źródło: RMF FM, TVN24