Chciał przewieźć "niebiański przysmak". Wpadł podczas kontroli

Obywatel Chin został zatrzymany na lotnisku, ponieważ próbował przemycić bardzo rzadki gatunek zwierząt morskich. Trepangi - bo o nich mowa - uchodzą za przysmak w kuchni Dalekiego Wschodu. Są jednak objęte ścisłą ochroną - konwencją CITES o międzynarodowym handlu dzikimi zwierzętami i roślinami gatunków zagrożonych wyginięciem.

Strzykwy objęte są ochronąTrepangi są objęte ścisłą ochroną
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons | Vardhanjp
oprac.  KASW

Przemyt i sprzedaż trepangów to proceder bardzo opłacalny dla przestępców, ponieważ są one rarytasem kuchni chińskiej. W przeszłości gatunek był nazywany "niebiańskim przysmakiem" i był przeznaczony do spożywania jedynie na dworze cesarskim.

Federalna Służba Celna Rosji poinformowała w poniedziałek o nietypowej próbie przemytu na granicy rosyjsko-chińskiej w Kraju Nadmorskim. Obywatel Chin chciał przetransportować pod ubraniem tzw. ogórki morskie (to inna nazwa tych wodnych zwierząt). Mężczyzna wpadł, ponieważ był wyraźnie zdenerwowany, co wzbudziło podejrzliwość służb celnych.

Próbował przemycić trzy kg trepangów

Gdy go przeszukano, okazało się, że wokół ciała ma obwiązane worki, w których znajdują się suszone okazy trepangów. Były ich aż trzy kilogramy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kefalonia. Tym zachwyca grecka wyspa

Ostatecznie mężczyzna z Chin przyznał się do próby przemytu zagrożonego gatunku. Twierdził, że dostał ogórki morskie w prezencie od przyjaciela w Rosji.

Na świecie istnieje około 1250 różnych gatunków ogórka morskiego, czyli rodzaju strzykwy. Najdroższym jest trepang japoński. Kilogram trepangów kosztuje ok. 13 tys. zł. W poszukiwaniu tych niesamowitych zwierząt poławiacze np. z Jukatanu, gdzie ten rodzaj strzykw występuje bardzo obficie, nurkują na niebezpieczne głębokości.

Ogórki morskie są niezwykle popularnym przysmakiem w Azji. Ceni się je także ze względu na swoje właściwości związane z łagodzeniem objawów artretyzmu.

Źródło: Polsat, Wikipedia

Wybrane dla Ciebie
Nie ma dnia bez trzęsienia ziemi na europejskim archipelagu. Winny podwodny wulkan
Nie ma dnia bez trzęsienia ziemi na europejskim archipelagu. Winny podwodny wulkan
Sensacyjne odkrycie w Gdańsku. Tego nikt się nie spodziewał
Sensacyjne odkrycie w Gdańsku. Tego nikt się nie spodziewał
Uważaj na hotelowe suszarki. Mogą kryć więcej bakterii niż myślisz
Uważaj na hotelowe suszarki. Mogą kryć więcej bakterii niż myślisz
To jedyna taka okazja w roku. Przez cały miesiąc zwiedzisz za darmo
To jedyna taka okazja w roku. Przez cały miesiąc zwiedzisz za darmo
Niszczycielski żywioł na Karaibach. Polka mówi, co dzieje się na miejscu
Niszczycielski żywioł na Karaibach. Polka mówi, co dzieje się na miejscu
Rewolucja na egipskim niebie. Powietrzne taksówki dla turystów
Rewolucja na egipskim niebie. Powietrzne taksówki dla turystów
Stewardesa zdradza, dlaczego podają wodę po cichu. "Jest zaraźliwa"
Stewardesa zdradza, dlaczego podają wodę po cichu. "Jest zaraźliwa"
Wcześniej Kraków, teraz Warszawa. Będą promować polskie miasto
Wcześniej Kraków, teraz Warszawa. Będą promować polskie miasto
Greckie wyspy chcą wprowadzić opłaty. Turyści nie będą zadowoleni
Greckie wyspy chcą wprowadzić opłaty. Turyści nie będą zadowoleni
Darmowe podróże po Europie. Może skorzystać jedna grupa wiekowa
Darmowe podróże po Europie. Może skorzystać jedna grupa wiekowa
Tragiczny wypadek na Lanzarote. Brytyjczyk nie żyje
Tragiczny wypadek na Lanzarote. Brytyjczyk nie żyje
Tragedia w Hobart. Mężczyzna nie żyje
Tragedia w Hobart. Mężczyzna nie żyje