Chinka wspina się jak pająk. Pokonuje skały bez zabezpieczenia
Prowincja Gizhou słynie ze "wspinaczy-pająków", którzy pokonują nawet 100-metrowe ściany bez żadnego zabezpieczenia. Jest wśród nich "kobieta-pająk". Sposób jej wspinania stał się atrakcją dla turystów.
Ryzykowna praktyka chińskich przodków jest wciąż popularna. Niewielka garstka samozwańczych "pająków" kontynuuje zwyczaj zdobywania masywnych ścian górskich. Dziś jednak nie robią tego dla brawury, ale po to by zdobyć rzadkie zioła lecznicze dla mieszkańców swojej wioski, a przy tym zarobić trochę pieniędzy.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Wśród "ludzi-pająków" znajduje się także 38- letnia Chinka Luo Dengping. Kobieta potrafi się wdrapać i zejść na dół 80-metrowego klifu w przeciągu 20 minut. Kiedy odkryła, że sposób jej wspinania może być atrakcyjna dla turystów, zaczęła organizować "pokazy wspinaczkowe". Jak dotąd dobrze jej idzie, bo w ciągu swojej 18-letniej kariery nie przydarzył jej się żaden wypadek.
"Mówiono mi że ten rodzaj sportu zarezerwowany jest tylko dla chłopców. Uważam, że kobiety i mężczyźni są równi, więc postanowiłam się tego nauczyć. Tak zaczęła się moja kariera 'kobiety-pająka'" – mówi Luo w wideo promocyjnym. Dzięki ekstremalnym pokazom dla turystów wspinacze zarabiają miesięcznie ok 140 dolarów (ok 540 zł).
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl