Czy hotelowe szampony są bezpieczne? Ekspertka radzi, na co zwrócić uwagę
Choć dla wielu podróżnych hotelowe szampony i balsamy to miły dodatek do pobytu, eksperci ostrzegają: korzystanie z tych produktów nie zawsze jest bezpieczne. Czysty pokój może robić dobre wrażenie, ale to, co kryje się w buteleczkach przy umywalce, może pozostawiać wiele do życzenia.
Dawn Morwood, współdyrektorka firmy Cheap Deals Away, radzi, by dokładnie przyjrzeć się opakowaniom hotelowych kosmetyków zanim ich użyjemy. Lepka powierzchnia, zacieki wokół zakrętki czy brak uszczelki to sygnały, że produkt mógł być już wcześniej używany albo uzupełniany przez obsługę hotelu. Takie praktyki – choć nieoficjalne – wciąż się zdarzają w obiektach, które szukają oszczędności.
Nie tylko wygląd, ale i zapach oraz konsystencja produktu mogą zdradzić, że coś jest nie tak. Jeśli szampon przypomina wodę, a balsam zawiera grudki, lepiej ich unikać. Niepokojący, chemiczny zapach może oznaczać, że kosmetyk jest przeterminowany albo niewiadomego pochodzenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Turyści nie oszczędzają. Na jeden dzień wydają nawet 600 zł
- Zaufaj swojemu nosowi - radziła ekspertka Dawn Morwood cytowana przez express.co.uk. - Jeśli coś pachnie dziwnie, chemicznie lub zupełnie inaczej, niż się spodziewasz, lepiej tego unikać.
Z pozoru niewinne szczegóły, jak ręcznie naklejone etykiety czy brak informacji o składzie, powinny wzbudzić czujność. Brak profesjonalnego oznakowania sugeruje, że zawartość może być nieoryginalna lub przerabiana.
Choć nie zawsze mamy ochotę dźwigać dodatkowe buteleczki, ekspertka podkreśla, że najbezpieczniej jest korzystać z własnych, sprawdzonych kosmetyków. To gwarancja higieny, jakości i spokoju ducha – szczególnie podczas dłuższych wyjazdów lub pobytów w mniej renomowanych obiektach. Rozwiązaniem może być też kupienie na miejscu sprawdzonych kosmetyków.
Źródło: express.co.uk