Zabrali jej kosmetyki na lotnisku. Podróżna zdziwiona zasadami
Jules Pomphrett była zaskoczona, gdy na lotnisku w Kanadzie zatrzymano ją z powodu płynów w bagażu podręcznym. Mimo, że produkty były w rozmiarze podróżnym, nie spełniały wymogów bezpieczeństwa.
Podróżna została zatrzymana na lotnisku z powodu kosmetyków, których pojemność wzbudziła podejrzenia pracowników obsługi. Okazało się, że przewożone przez nią płyny nie spełniały wymogów bezpieczeństwa.
Podróżna nie przestrzegała zasad dotyczących pojemności płynów
Jules Pomphrett opublikowała na TikToku wideo, w którym skarżyła się na sytuację. Wideo szybko zyskało popularność, a internauci podzielili się na dwa obozy. Część z nich poparła podróżniczkę, jednak większość przypomniała, że zasady dotyczące przewozu płynów są niezmienne od lat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Historia z Podlasia szokuje. "Czyha na pijanych i podkłada nogi"
Zgodnie z kanadyjskimi przepisami, płyny, żele i aerozole muszą być przewożone w pojemnikach o pojemności nie większej niż 100 ml i umieszczone w przezroczystej, litrowej torbie. Podobne regulacje obowiązują w USA i Europie.
Pasażerka skarżyła się na niekonsekwencję pracowników
Pomphrett twierdziła, że jej przyjaciółka przeszła kontrolę z produktami o większej pojemności. Dodała, że wcześniej odbyła ponad 100 lotów z tymi samymi kosmetykami i nigdy nie miała problemów.
Niektórzy użytkownicy TikToka sugerowali, że pracownica obsługi mogła chcieć zatrzymać produkty dla siebie. Pomphrett przyznała jednak, że kobieta zapakowała jej kosmetyki i ostatecznie pozwoliła zabrać na pokład w bagażu rejestrowanym.
Internauci przypomnieli, że zasady są jasno określone i widoczne na lotniskach. "To zasady obowiązujące od lat" – podkreślali komentujący. Przestrzeganie reguł ma na celu zapewnienie bezpieczeństwa pasażerom podczas lotów.
Źródło: New York Post