Dramatyczna relacja turystów z Egiptu. Lot opóźniony o prawie 48 godzin
Turyści, którzy mieli wrócić z Hurghady do Brukseli utknęli w Egipcie na prawie 48 godzin. Dramatyczną relację opublikowały belgijskie media. - Personel Tui został wygwizdany - powiedział jeden z pasażerów.
03.05.2023 | aktual.: 03.05.2023 12:45
Samolot linii Tui fly Belgium miał odlecieć z Hurghady w poniedziałek 1 maja o godz. 20, ale z powodu usterki tak się nie stało.
Gehenna turystów na lotnisku w Hurghadzie
Pasażerowie najpierw spędzili długie godziny na lotnisku, a potem przeniesiono ich do hotelu.
- Powiedziano nam, że samolot z powodu usterki technicznej nie odleci. Zawieziono nas do hotelu, w którym spędziliśmy noc. Wczoraj (przyp. red. 2 maja) po południu zabrano nas z powrotem na lotnisko - powiedział jeden z pasażerów Tom Waterschoot w rozmowie z dziennikiem "Het Laatste Nieuws".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To nie był jednak koniec problemów. Pasażerowie mieli odlecieć 2 maja o godz. 18, ale o godz. 21:30 wciąż siedzieli w hali odlotów. - To haniebne. Czujemy się bardzo zawiedzeni - dodał Waterschoot.
Przed godz. 22 pasażerowie otrzymali SMS-y, że nowy termin wylotu to 3 maja o godz. 14. Wszyscy zostali ponownie zabrani do hotelu. - Dotarliśmy tam ok. północy, a personel TuiI został tam wygwizdany - cytuje jednego z pasażerów belgijska prasa.
Na powrót do Belgii w Hurghadzie czeka mnóstwo osób, w tym rodzin z małymi dziećmi. Wszyscy są zmęczeni sytuacją, która ich spotkała. Na zdjęciach opublikowanych w sieci widać, że ludzie leżą na podłodze. - To, co nas spotkało, powoduje wiele frustracji - dodał Waterschoot.
Czytaj także: Najwięcej jest tam Rosjan i Niemców. Właśnie padł rekord
Odlecą do domu po prawie 48 godzinach oczekiwania
Tui fly poinformowało, że usterką zajął się technik, ale by lotu nie opóźniać jeszcze bardziej, na miejsce wysłano samolot zastępczy.
Oprócz dwóch dodatkowych noclegów w Hurghadzie, turyści otrzymali talony na jedzenie i napoje na lotnisku. "Ponadto każdy pasażer ma otrzymać odszkodowanie w wysokości 600 euro. TUI skontaktuje się z nimi osobiście, a pieniądze będą normalnie na ich koncie w ciągu tygodnia" - poinformował rzecznik Tui Piet Demeyere.
Wszystko wskazuje na to, że pasażerowie odlecą do Belgii 3 maja o godz. 14.
Źródło: hln.be
Czytaj także: Backstreet Boys w Egipcie. Pokazali, co zwiedzili