Dyskryminacja na pokładzie i lotnisku? Grupa Żydówek oskarża duże linie lotnicze
Grupa ortodoksyjnych Żydówek ze Stanów Zjednoczonych pozwała linie KLM i Delta Air po tym, jak w sierpniu zeszłego roku miały doświadczyć dyskryminacji ze strony personelu pokładowego i obsługi lotniska w Amsterdamie.
30.03.2022 07:35
Nastolatki i ich opiekunowie - w tym rabin - przylecieli do Europy na wycieczkę, aby odwiedzić miejsca pamięci o Holokauście na Ukrainie oraz obóz koncentracyjny Auschwitz-Birkenau w Polsce.
Jak donoszą media, w drodze powrotnej z Kijowa przez Amsterdam do Nowego Jorku stewardesy miały próbować ukarać kilka dziewcząt za zdjęcie maseczek z twarzy. Odsłoniły one usta i nos, aby zjeść coś oprócz serwowanych przez przewoźnika posiłków. Zdaniem Żydówek, ich współpasażerowie nie byli karani za podobne zachowanie.
Personel pokładowy miał wspominać o "ostatecznym ostrzeżeniu" i grozić nastolatkom aresztowaniem za dalsze niestosowanie się do obowiązujących na pokładzie zasad. Ich zdaniem było to bezprawne nękanie spowodowane ich pochodzeniem etnicznym oraz wyznaniem.
Kuriozalne powody wydalenia z samolotu
Kiedy grupa dotarła do Amsterdamu, poinformowano jej członków, że nie wszyscy mogą wejść na pokład samolotu lecącego do Nowego Jorku. Ostatecznie Żydzi spędzili noc na lotnisku, próbując zorganizować powrót. Uczestnicy wycieczki mieli polecieć do Stanów Zjednoczonych liniami Delta Air zamiast KLM, ale i to nie doszło do skutku. Jedna z nastolatek zamieniła się miejscem z innym pasażerem, co spowodowało usunięciu grupy z samolotu za... "niewłaściwe zachowanie".
Linie zaproponowały grupie przełożenie lotu na późniejszy dzień, ale wiązało się to z podróżowaniem po rozpoczęciu szabatu, czyli żydowskiego czasu odpoczynku, kiedy nie wolno im przemieszczać się samochodem ani samolotem. W efekcie Żydzi spędzili noc w Antwerpii w Belgii, a 8 sierpnia 2021 roku wrócili do Nowego Jorku liniami United Airlines.
Sprawa trafiła do sądu
Po licznych perturbacjach poszkodowani członkowie grupy wystąpili do sądu o odszkodowanie oraz złożyli skargę - zarówno na Deltę, jak i KLM - aby zobowiązać je do przestrzegania federalnego oraz stanowego prawa antydyskryminacyjnego, czyli zakazu dyskryminacji rasowej, etnicznej czy religijnej.
Jak informują media lotnicze, linie Delta Air i KLM odmówiły komentarza na temat wydarzeń, które miały miejsce w sierpniu zeszłego roku.
Źródło: aviation24.be