Geamana - rumuńska wioska, która zniknęła z powierzchni ziemi
Rumunia wciąż należy do najrzadziej odwiedzanych krajów w Europie, choć ma wszystko, czego przeciętny turysta potrzebuje: dostęp do Morza Czarnego, wspaniałe górskie szczyty, skarby natury i niezwykłe zabytki. Na turystycznej mapie tego przepięknego kraju znajduje się ogromna liczba miejsc wartych zobaczenia. Dziś chcemy jednak zaprezentować Rumunię z trochę innej perspektywy. W jej centralnej części, na terenie Gór Zachodniorumuńskich znajduje się jedyny w swoim rodzaju zakątek o niezwykłym wyglądzie. Poznajcie Geamanę - miejsce piękne, fascynujące, a z drugiej strony przygnębiające.
Miejsce, którego nie ma na mapach - Geamana, Rumunia
Rumunia *wciąż należy do najrzadziej odwiedzanych krajów w Europie, choć ma wszystko, czego przeciętny turysta potrzebuje: dostęp do Morza Czarnego, wspaniałe górskie szczyty, skarby natury i niezwykłe zabytki. Na turystycznej mapie tego przepięknego kraju znajduje się ogromna liczba miejsc wartych zobaczenia. Dziś chcemy jednak zaprezentować *Rumunię z trochę innej perspektywy. W jej centralnej części, na terenie Gór Zachodniorumuńskich znajduje się jedyny w swoim rodzaju zakątek o niezwykłym wyglądzie. Poznajcie Geamanę - miejsce piękne, fascynujące, a z drugiej strony przygnębiające.
if/at
Miejsce, którego nie ma na mapach - Geamana, Rumunia
Jeszcze w połowie lat 70. XX wieku życie w pięknej dolinie Gór Zachodniorumuńskich przypominało sielankę. Wieś była bogata, więc żyjącym tu ok. 400 rodzinom niczego nie brakowało. Niestety rok 1977 wszystko zmienił. Decyzja dyktatora Nicolae Ceausescu o poszerzeniu wydobycia w Rosia Poieni, największej w Rumunii i drugiej w Europie odkrywkowej kopalni miedzi, była dla Geamany tragiczna.
Miejsce, którego nie ma na mapach - Geamana, Rumunia
Rząd postanowił, że dolina zostanie zalana, a do sztucznie utworzonego jeziora będą spływać ścieki z kopalni. Pomysł został zrealizowany w 1978 roku, po tym jak mieszkańców przesiedlono do pobliskiej wioski Lupsy. Geamana zniknęła pod taflą toksycznych płynów, nie można jej już było odnaleźć na mapach Rumunii.
Miejsce, którego nie ma na mapach - Geamana, Rumunia
Do dziś w dolinie można zobaczyć pozostałości po wiosce. Wieża kościoła, który niegdyś stał na wzgórzu, jest widoczna ponad lustrem wody, gdzieniegdzie wystają także dachy domów. Kolor zbiornika jest niezwykły ze względu na obecność w wodzie cyjanku oraz innych związków chemicznych. Całość tworzy niesamowity obrazek - przyciąga licznych fotografów i turystów.
Miejsce, którego nie ma na mapach - Geamana, Rumunia
Nie wszyscy mieszkańcy zgodzili się na opuszczenie wioski w latach 70. Do dziś została tu para staruszków, która postanowiła mieszkać w Geamanie do końca życia. Egzystują w całkowitej izolacji - sklepy, kościół czy lekarz znajdują się co najmniej 7 km stąd. Na dodatek jezioro z roku na rok się powiększa, więc muszą przenosić się do coraz wyżej położonych domów.
Miejsce, którego nie ma na mapach - Geamana, Rumunia
Powiększające się jezioro stanowi ogromne niebezpieczeństwo. Zatruwa powietrze i ziemię na terenie Geamany, a jego brzeg znajduje się jedynie 15 metrów od obecnego domostwa ostatnich mieszkańców. Prawdopodobnie i oni będą musieli się stąd wyprowadzić.
Miejsce, którego nie ma na mapach - Geamana, Rumunia
Z Warszawy do Bukaresztu dolecimy w lipcu bezpośrednio za ok. 700 zł w dwie strony. Na miejscu najlepiej poruszać się samochodem. Wypożyczenie na 7 dni to koszt od ok. 800 zł.