Tegorocznym hitem są aquaparki. Popularność ta jest spowodowana między innymi zmienną pogodą w kraju.
Hotele dysponujące własnym parkiem wodnym pękają w szwach. Obiekty położone w atrakcyjnych turystycznie miejscach notują nawet 100-proc. obłożone – czytamy w „Gazecie Prawnej”.
– Widzimy większe zainteresowanie naszym obiektem ze strony klientów indywidualnych w porównaniu z rokiem ubiegłym, kiedy brak wolnych miejsc był zauważalny tylko podczas weekendów. W tej chwili pełne obłożenie mamy także w dni powszednie – mówi „Gazecie Prawnej” Marta Wójcik z Działu Marketingu hotelu Klimek w Muszynie.
Również w górach właściciele hoteli z aquaparkiem nie narzekają na brak klientów. Hotel Tatry, znajdujący się w centrum Zakopanego, odnotował 30-40% wzrost liczby rezerwacji.
– Nie wiemy co to kryzys. W weekendy mamy 100% obłożenie, które w środku tygodnia obniża się do 70–80% – wyjaśnia pracownik działu marketingu w hotelu Tatry.
Jedną z przyczyn wzrostu popularności są oferowane promocje. Dotychczas klienci zakwaterowani w hotelu otrzymywali jedynie zniżki na korzystanie z basenu. Obecnie, w wielu hotelach, jest on dostępny za darmo. Dodatkowo aquapark w hotelu to idealna alternatywa na deszczowe dni.
W Polsce, wciąż jednak jest bardzo mało hoteli z aquaparkami. Z ponad 1,5 tyś. obiektów, stanowią one około 2-3%.
(sc)
