Hotelowe kosmetyki. Zobacz, co się z nimi dzieje, gdy nie zużyjemy ich do końca
Wielu z nas uwielbia te miniaturowe akcesoria. Niektórzy nawet, w chwili pakowania przed powrotem z wakacji, wrzucają do walizki: grzebyczki, mydełka, szampony, a nawet czepki kąpielowe. Zapewne wielu nigdy nie zastanawiało się nad tym, co się dzieje z kosmetykami, których nie zużyliśmy do końca. A nawet jeśli, to zapewne byliśmy przekonani, że zostają one zwyczajnie wyrzucone. Okazuje się, że nie zawsze tak jest.
To, jak może wyglądać drugie życie mydełek, jest zaskakujące. Istnieje bowiem organizacja, która zajęła się sprawą marnotrawienia tego rodzaju przedmiotów. 8 lat temu twórcy akcji zorientowali się, że te środki czystości mogłyby się jeszcze przydać, a nawet wielu uratować.
"Clean The World" próbują pomóc najuboższym w krajach, w których trudno o dostęp do środków czystości. Tam, gdzie ludzie mają poważne problemy z utrzymywaniem higieny małe mydełko hotelowe jest niezwykle cenne.
Dzięki współpracy organizacji z hotelami na całym świecie wszelkie częściowo zużyte środki trafiają do fabryki recyklingu w Hong Kongu. Codziennie przywożone są tam mydła z takich sieci, jak Mandarin Oriental, The Peninsula Hong Kong, Grand Stanford Hong Kongu, Chinach Sands czy The Venetian Macao (sieć kasyn). Łącznie z 5 tys. obiektów. Poddane obróbce produkty trafiają do ubogich rodzin, szkół i placówek, które sprawują opiekę nad dziećmi. Pomysł prosty i genialny!