Trwa ładowanie...

Japończycy jedzą osy. W wiosce Kushihara to prawdziwy rarytas

Japońskie rodziny od pokoleń polowały na osy, hodowały je i zjadały. Jest to wyjątkowo wykwintny, rzadki i drogi przysmak. Japończycy organizują także specjalne festiwale, podczas których rozstrzygają, komu udało się wyhodować najwięcej os. I oczywiście zajadają się nimi.

Japończycy jedzą osy. W wiosce Kushihara to prawdziwy rarytasŹródło: Flickr.com/ Attribution 2.0 Generic (CC BY 2.0)
djlpwgm
djlpwgm

Spożywanie os było kiedyś praktykowane w całej Japonii. Jednak obecnie praktyka ta w dużej mierze wymarła i ogranicza się głównie do malejącego, starszego pokolenia w okręgu Ena Gifu. Tam też, w wiosce Kushihara odbywa się najbardziej znany i największy w Japonii Hebo Matsuri, czyli tzw. festiwal os.

Co roku, 3 listopada fani tych owadów spotykają się, by jeść i kupować je w przeróżnych formach. W tym tradycyjny "hachinoko gohan", danie z larw z ryżem gotowanym na parze oraz najpopularniejsza oferta festiwalu – "gohei mochi". To ostatnie składa się z grillowanego lepkiego ryżu, pokrytego mieszanką sosu sojowego, cukru, mielonych orzeszków ziemnych i zmiażdżonego hachinoko. Przekąska ma pikantny, słodki i dymny smak.

Podczas festiwalu waży się także wyhodowane przez zawodników gniazda os. Najcięższe z nich zdobywa główną nagrodę.

djlpwgm

Kilogram gniazda os kosztuje 9 tys. jenów (ok. 320 zł) i jest dostępny tylko raz w roku – właśnie w czasie festiwalu w listopadzide.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz też: Nikczemne osy. Ze swoich ofiar robią zombie

djlpwgm
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
djlpwgm