Trwa ładowanie...

Koniec zdjęć w dzielnicy gejsz. Turyści przekroczyli granicę

Kioto jest jednym z najpopularniejszych miast w Japonii. Niejeden miłośnik fotografii marzy, by wtopić się w klimatyczne uliczki dzielnicy Gion i zrobić gejszom kilka zdjęć z ukrycia. Jednak miejscowe władze wprowadzają częściowy zakaz fotografowania i zamierzają wlepiać mandaty.

Koniec zdjęć w dzielnicy gejsz. Turyści przekroczyli granicęŹródło: Shutterstock.com
d30kpxs
d30kpxs

Powodem podjęcia decyzji jest fakt, że większość turystów zwyczajnie nie potrafiło właściwie się zachować. Przyjezdni zaczepiali i dotykali kobiety oraz robili im zdjęcia bez ich zgody, często naruszając ich prywatność.

Sesje zdjęciowe w drzwiach prywatnych domów dzielnicy utrudniały mieszkańcom w codziennym życiu. A turyści pragnący za wszelką cenę uchwycić na fotografii mieszkające tam gejsze niejednokrotnie przekraczali granice przyzwoitości i wystawiali na próbę cierpliwość lokalnej społeczności.

Stowarzyszenie reprezentujące mieszkańców wyegzekwowało wprowadzenie całkowitego zakazu fotografowania w mniejszych ulicach dzielnicy. Dozwolone jest fotografowanie jedynie głównych dróg, np. popularnej Hanamikoji. Robienie zdjęć w bocznych uliczkach jest zabronione.

d30kpxs

Na niestosujących się do prawa turystów czekają mandaty w wysokości nawet do 10 tys. JPY (ok. 350 zł). Dzielnica została wyposażona w znaki informujące o nowych przepisach, a całe Gion jest jeszcze lepiej monitorowane.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz też: Sekret długowieczności z Japonii

d30kpxs
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d30kpxs