Joon - nowa linia lotnicza Air France. Dla hipsterów i millenialsów
W grudniu Joon rozpocznie loty z Paryża do 4 popularnych europejskich miast, a latem przyszłego roku na trasach międzykontynentalnych. Niszowy przewoźnik ma spełniać oczekiwania pasażerów młodego pokolenia, dlatego ma być "marką modową, podniebnym barem, kanałem rozrywkowym i osobistym asystentem, który... również lata".
27.09.2017 | aktual.: 27.09.2017 11:20
– Joon jest nowym modelem linii – pomiędzy tradycyjnym przewoźnikiem, a linią niskokosztową. Będzie to zupełnie nowe doświadczenie dla klientów – twierdzi Franck Terner, dyrektor naczelny Air France. – To jeden z naszych największych projektów, który jest częścią planu strategicznego Trust Together. Ta inwestycja stanowi dla grupy Air France KLM ważny priorytet, ponieważ dzięki Joon chcemy odzyskać udziały grupy w rynku przewozów lotniczych – dodaje.
– Pracując nad Joon, staraliśmy się zdefiniować zupełnie nową ofertę w branży lotniczej: nowoczesną, innowacyjną, kreatywną i młodą duchem. Joon jest młodszą siostrą Air France, która postanowiła zerwać z tradycją i czerpać inspiracje z nowych oczekiwań swoich podróżnych. Chcemy im dać doświadczenie, które wykracza daleko poza drzwi kabiny samolotu – uzupełnia Jean-Michel Mathieu, dyrektor naczelny Joon.
Lata przy okazji?
Twórcy nowej linii twierdzą, że będzie ona "marką modową, podniebnym barem, kanałem rozrywkowym i osobistym asystentem, który również lata". Eco, organic, life-streaming, Youtube, wirtualna rzeczywistość… to język młodych, do których Joon kieruje swoje zaproszenie.
Aktualnie linia zatrudnia 160 osób, z czego 140 to wykwalifikowani piloci i personel pokładowy, z doświadczeniem zdobytym w Air France, którzy teraz zasilą szeregi nowej linii. W 2020 r. linia planuje zatrudniać już ponad 1 tys. osób.
Start lotów jest zapowiedziany na 1 grudnia br. Nowych lotniczych wrażeń millenialsi będą mogli doświadczyć początkowo na 4 trasach z Paryża (z lotniska Charles’a de Gaulle’a) do Barcelony (51 lotów), Berlina (37 lotów), Lizbony (28 lotów tygodniowo) i Porto (3 loty). Ceny biletów będą się rozpoczynały od 39 euro.
Latem 2018 r. przewoźnik planuje otworzyć 2 trasy międzykontynentalne, uruchamiając loty do Brazylii (Fortaleza) – 2 razy w tygodniu w cenie od 249 euro, a także na Seszele (Mahé) – 3 razy w tygodniu w cenie od 299 euro.
Joon będzie latać maszynami Airbus A320 / A321 oraz Airbus A340 / A350. Linia zapowiada, że do 2020 r. będzie posiadać 28 samolotów: 18 na trasach dalekiego zasięgu (A340 i A350) oraz 10 przeznaczonych do lotów europejskich (A320 i A3210).
Lecąc w klasie ekonomicznej, w cenie biletu będzie można przewieźć duży bagaż podręczny, na który składa się walizka lub torba o wymiarach maks. 55 x 35 x 25 cm oraz dodatkowo torba z laptopem, torebka damska czy torba z zakupami (np. zakupy na lotnisku) o łącznej wadze do 12 kg. Podróż w klasie biznes będzie uprawniać do bezpłatnego przewozu jednej sztuki bagażu rejestrowanego (do 23 kg) oraz bagażu podręcznego (walizka kabinowa + dodatkowe akcesorium) do 18 kg.
Podniebny bar i takie tam
Podróżni w klasie ekonomicznej będą częstowani bezpłatnymi napojami zimnymi i gorącymi, w tym – jak przystało na hipsterów – organiczną kawą. Mogą też skorzystać z płatnych opcji cateringu, w 20 proc. składającego się z produktów organicznych. Dostępne będą m.in. wysokoenergetyczne smoothie, wino i tapasy. Klasa biznes będzie korzystać z bezpłatnego serwisu pokładowego.
Joon ma również oferować rozrywkę pokładową w zupełnie nowej formie. Zaraz po wejściu na pokład samolotu pasażerowie będą mogli zalogować się do pokładowego systemu rozrywki i odbierać program korzystając ze swojego własnego urządzenia – tabletu, laptopa, czy smartfona. Porty USB dostępne przy fotelach pasażerów mają natomiast rozwiązać problem wyczerpanych baterii.
Przy wejściu do samolotu podróżnych powitają marynarskie paski, tenisówki i pikowane kamizelki. Stewardes i stewardów – jak łatwo się domyślić – nie będą obowiązywały tradycyjne uniformy. Stroje, które zaprojektowano tak, aby pasowały do charakteru linii, będą sportowe, na luzie, ale eleganckie zarazem. A ponieważ "eco jest trendy", do ich produkcji użyto między innymi włókien z recyklingu, pochodzących z przetworzonych butelek plastikowych.
Będziecie latać? My z chęcią spróbujemy!
Źródło: materiały prasowe/ WP