Kangur w Rumi. "Do domu" wrócił radiowozem
W czwartek rano mieszkańcy miasta powiadomili policjantów i strażników miejskich o niecodziennym widoku. Kangur błąkał się po ulicach miasta. To nie pierwszy raz, kiedy w Rumi dochodzi do podobnej sytuacji.
Dzięki czujności obywateli, na miejscu prędko pojawiły się policja i straż miejska. Kangura zastano na parkingu, ale widok funkcjonariuszy spłoszył zwierzę. Ostatecznie udało się go schwytać na terenie ogródków działkowych.
Sprawnie również ustalono tożsamość właściciela, którego niezwłocznie wezwano na miejsce. Opiekun nie miał niestety możliwości przetransportowania torbacza, dlatego bohater zajścia "do domu" wracał radiowozem. Jak podaje TVN, kangur został odwieziony do lokalnego parku rozrywki w Rumi, z którego prawdopodobnie uciekł.
To nie pierwsza taka sytuacja w Rumi. W lipcu 2018 r. australijski torbacz również wałęsał się po ulicach miasta. Wówczas na fanpage’u "Tymczasem w Rumi" na Facebooku pojawiły się doniesienia o biegającym po mieście kangurze.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl