Bez aut i telefonów. Ta wyspa w Europie to fenomen
Na tej wyspie poczujesz się, jakby świat nie istniał. Zakaz ruchu samochodowego, brak zegarków i telewizji oraz plaże jak na Karaibach. Brzmi jak film? To codzienność na niezwykłej, europejskiej wyspie, leżącej nieopodal francuskiego wybrzeża.
Wyspa Herm leży na Kanale La Manche i należy do Wysp Normandzkich. Nie jest częścią Zjednoczonego Królestwa ani Unii Europejskiej. Administracyjnie przynależy do baliwatu Guernsey. Jest to grupa wysp leżących na Kanale La Manche przy wybrzeżu Francji mająca status dependencji korony brytyjskiej (zależności, ale nieformalnej). Z wyspy Guernsey można na Herm dopłynąć łodzią w zaledwie 15 minut.
Wyspa bez samochodów i telewizji
Ta wyspa jest wyjątkowa przede wszystkim dlatego, że obowiązuje na niej zakaz ruchu samochodowego. Nie powoduje to większych trudności, ponieważ powierzchnia wyspy to ok. 2 km kw.
W jedynym na wyspie hotelu White House nie ma zegarów, telefonów ani telewizorów. Wszelkie artykuły spożywcze należy zamawiać z kilkudniowym wyprzedzeniem. Pobyt na Herm można zatem potraktować jako swoistą podróż w czasie.
Mieszkańcy zapewniają, że Herm to wyspa nieskończonych możliwości. Można na niej spacerować, odpoczywać, pływać, jeść i opalać się. Ci, którzy raz odkryją uroki wyspy, będą chcieli na nią wracać.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". Wielka plaga w USA. "Miasta stają się miastami zombie"
Dodatkowym atutem tej wyspy jest jej piaszczyste wybrzeże. Największym zainteresowaniem cieszy się plaża Shell, która wygląda, jakby była żywcem wyjęta z katalogów biur podróży, promujących Karaiby. Jej wyjątkowa nawierzchnia powstała z milionów fragmentów muszelek, wypłukanych z wód Prądu Zatokowego, a otaczające ją turkusowe wody nadają jej bajkowy wygląd.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wyspy Normandzkie, Herm. Podróże Pawła Krzyka, film HD z podróży.
Rajskie widoki jak na Karaibach
W tych przejrzystych wodach, okalających wyspę, regularnie widywane są delfiny, a na morskich skałach wylegują się foki.
Turyści uwielbiają Herm. Nie można się na niej zgubić, bo jak wspomniano wcześniej, ma zaledwie dwa km kw. Oznacza to niespełna 2 km długości oraz niecały kilometr szerokości. Poza tym ludzie czują się tutaj bezpiecznie. W razie potrzeby mogą wezwać na pomoc strażaków z remizy lub jedynego pracującego tu policjanta.
W ciągu roku na wyspie mieszka 65 osób. Z kolei w sezonie letnim dostępnych jest aż 121 stanowisk kempingowych, z których mogą korzystać urlopowicze. Poza hotelem, turyści mogą skorzystać również z ofert noclegowych, oferowanych przez lokalnych mieszkańców.
Urok wyspy Herm na przestrzeni lat przyciągał wiele interesujących postaci. W przeszłości była ona domem dla mnichów, pisarzy, a także nazistowskich żołnierzy. Wiele kultywowanych na wyspie tradycji istnieje tam już od wielu pokoleń.
Od 1949 r. wyspą zarządzała rodzina Woodów. W 2008 r. przeszła pod opiekę osady Starboard.
"Niezależnie od tego, czy jesteś nowy na Wyspie Herm, czy przyjeżdżasz tu od wielu lat, musisz wiedzieć, że są pewne rzeczy, które nigdy się nie zmienią. Są to delikatne uderzanie fal o skały portowe, zapierające dech w piersiach widoki, które sprawiają, że zatrzymasz się, aby to wszystko podziwiać oraz dobre samopoczucie i spokój, które poczujesz, gdy będziesz odpływał łodzią na Guernsey" - czytamy na oficjalnej stronie wyspy Herm.