Kolejne groźne wypadki na Mazurach. Ratownicy apelują o rozwagę
W środę 6 lipca na jeziorze Tałty na Mazurach zderzyły się dwie motorówki. Jedna z nich zatonęła. Na szczęście nikt nie zginął, ale do tragedii brakowało niewiele. Ratownicy po raz kolejny zaapelowali o rozwagę.
06.07.2022 16:18
Jak czytamy w komunikacie MOPR do zdarzenia doszło ok. godz. 13:15. "Nasz dyspozytor otrzymał zgłoszenie o zderzeniu dwóch łodzi motorowych na wysokości półwyspu Pazdur. Jedna z jednostek zatonęła" - informują ratownicy.
Niebezpieczne sytuacje na mazurskich jeziorach
Do zdarzenia została zadysponowana jednostka stacjonująca w Mikołajkach. "Poszkodowana z urazem kończyny dolnej została przekazana karetce wodnej, a następnie odtransportowana do najbliższego oddziału SOR" - czytamy dalej. W wypadku brało udział w sumie pięć osób.
To kolejny groźny wypadek, do którego doszło na jeziorze Tałty. Kilka tygodni temu w wyniku wywrócenia się motorówki zginęło 8-letnie dziecko. 41-letni sternik nie miał stosownych uprawnień.
Czytaj też: Mazury. Tu są jeszcze wolne noclegi
Ratownicy apelują o rozwagę
W sezonie ratownicy mają pełne ręce roboty. Dzień wcześniej - 5 lipca na jeziorze Dargin doszło do zderzenia dwóch skuterów wodnych. W wyniku wypadku ucierpiał 16-latek. Z kilkoma ranami nogi oraz bolącym biodrem został przekazany karetce kołowej.
"Apelujemy o rozwagę! Obydwie akcje skończyły się wizytą w szpitalu, ale mogły skończyć się dużo bardziej tragicznie" dodają w poście na FB ratownicy.
Turyści nieprzygotowani do pływania po jeziorach
O rozwagę także niedawno apelował w programie WP "Newsroom" Piotr Jakubowski, burmistrz Mikołajek. - Liberalizacja przepisów doprowadziła do tego, że niektórzy ludzie nie zdają sobie sprawy, jakie stwarzają zagrożenie dla siebie i innych. Takie uproszczenie nie powinno mieć miejsca - mówił. - Mamy do czynienia z takimi żeglarzami czy motorowodniakami, którzy nie znają znaków żeglugowych. Powinniśmy zwrócić uwagę, żeby ci ludzie, którzy wypożyczają, byli w minimalnym stopniu przygotowani.
Burmistrz opowiadał, że turyści, nieprzygotowani do pływania po jeziorach, blokują ruch, pływają pod prąd czy doprowadzają do kolizji. - Totalną głupotą jest wypożyczanie jachtów z ogromną mocą ludziom bez patentów - narzekał.
Źródło: MOPR