Kolmanskop - niemiecka wymarła wioska w Namibii

Opuszczone miasta widma stanowią osobliwą atrakcję turystyczną, a historie z nimi związane nierzadko mrożą krew w żyłach. Jeśli do tego krążą o nich opowieści, że są nawiedzone, stanowią tym większy magnes dla spragnionych sensacji poszukiwaczy zjawisk nadprzyrodzonych, jak i fotografów liczących na wyjątkowe ujęcia. Nie inaczej jest w przypadku Komanskop - opuszczonej wioski górniczej w środku pustyni.

Obraz
Źródło zdjęć: © Shutterstock/Hein Welman

/ 9Kolmanskop - wioska duchów w Namibii

Obraz
© Shutterstock/Hein Welman

Jedno z najmłodszych państw afrykańskich - Namibia - leży pomiędzy pustynią Kalahari a wybrzeżem południowego Atlantyku. Czerwone wydmy w Souslevei, wraki na Wybrzeżu Szkieletowym czy stanowiące marzenie fotografów bezkresne, żółte piaski to tylko część atrakcji tego kraju. Z kolei Kolmanskop wyróżnia się nie tylko swoją historią, ale i tym, jak teraz wygląda. To jedno z najciekawszych miast widm na świecie.

at/if

/ 9Kolmanskop - wioska duchów w Namibii

Obraz
© Shutterstock/Hannes_Thirion

Od 1884 roku do 1915 roku Namibia stanowiła niemiecką kolonię i nosiła nazwę Niemiecka Afryka Południowo-Zachodnia. Zaczęli się tu sprowadzać osadnicy, którzy do Afryki przywieźli charakterystyczną dla końca XIX w. architekturę europejską, powstające tu miejscowości nosiły germańsko brzmiące nazwy.

/ 9Kolmanskop - wioska duchów w Namibii

Obraz
© Shutterstock/Reinhard_Tiburzy

Dzieje górniczego miasteczka są nierozerwalnie związane ze zbudowaną na początku XX wieku linią kolejową, która łączyła pobliskie miejscowości Luderitz z Aus. W 1908 roku August Stauch i Zacharias Lewala, pracownicy kolei, znaleźli w okolicy dworca Grasplatz diament. Okazało się, że w okolicy znajdują się znaczne złoża tego cennego minerału, a przypadkowe odkrycie kolejarzy rozsławiło wybrzeże na całym świecie.

/ 9Kolmanskop - wioska duchów w Namibii

Obraz
© Shutterstock/Hannes_Vos

Na północ od obszaru występowania złóż powstała osada. Początkowo miała służyć jedynie poszukiwaczom diamentów, którzy masowo zaczęli się tu pojawiać. Szybko przekształciła się ona jednak w ogromne osiedle, w którym żyli pracownicy powstałej tu kopalni wraz z rodzinami. Wzbogaceni na diamentach mieszkańcy stworzyli pełną luksusów idyllę. Paradoksalnie nikomu tu wówczas niczego nie brakowało, choć żyli w miejscu bez dostępu do wody, bez jakiejkolwiek infrastruktury i otoczonym wiecznymi piaskami.

/ 9Kolmanskop - wioska duchów w Namibii

Obraz
© Shutterstock/Anton_Ivanov

Mimo niesprzyjających warunków w krótkim czasie zbudowano tu domy dla 400 osób, obok których stanęły budynki administracyjne i usługowe. Nie mogło zabraknąć szpitala, szkoły, hali sportowej, a nawet basenu (ze słoną wodą), kasyna i teatru. Produkty niezbędne do życia, na czele ze słodką wodą, sprowadzano z oddalonego o 1000 km Kapsztadu. Materiały budowlane przyjeżdżały aż z Niemiec.

/ 9Kolmanskop - wioska duchów w Namibii

Obraz
© Tee La Rosa, Licencja Creative Commons, flickr.com

Kolmanskop uchodziło wówczas za najbogatsze miasto z Afryce. Jednak okazało się, że idylla pośród pustynnych piasków nie może trwać wiecznie. Ceny diamentów spadły, wydobycie w bliskiej okolicy osiedla zostało ograniczone i przesuwało się coraz bardziej na południe. W 1930 roku całkowicie go zaniechano, a mieszkańcy powoli opuszczali Kolmanskop i pozostawiali wszystko, łącznie z wyposażeniem domów. Ostatnia osoba żyła tu do 1960 roku.

/ 9Kolmanskop - wioska duchów w Namibii

Obraz
© Shutterstock/Galyna_Andrushko

Na przestrzeni lat pustynia coraz bardziej pochłaniała opuszczone miasto. Niektóre domy zasypane są piaskiem do wysokości 1 metra. Część z nich popadła w całkowitą ruinę.

/ 9Kolmanskop - wioska duchów w Namibii

Obraz
© Shutterstock/Hannes_Vos

Na początku lat 90. zainteresowanie Kolmanskop znów odżyło i zdecydowano się częściowo odrestaurować budynki. Dziś miejsce jest chętnie odwiedzane przez turystów oraz fotografów, dla których miasto duchów stanowi wymarzony plener.

/ 9Kolmanskop - wioska duchów w Namibii

Obraz
© Tee La Rosa, Licencja Creative Commons, flickr.com

Jak dostać się do Kolmanskop? Polskie biura podróży mają w swojej ofercie sporo wyjazdów na południe kontynentu afrykańskiego. 10-dniowa wycieczka objazdowa po Namibii to koszt około 7-8 tysięcy złotych (z pełnym wyżywieniem). Możemy także zdecydować się na wczasy na wybrzeżu, np. w Luderitz, skąd organizowane są jednodniowe wycieczki pod opieką doświadczonych przewodników.

at/if

Wybrane dla Ciebie
Stewardesa popełniła błąd. Linia lotnicze słono za to zapłaci
Stewardesa popełniła błąd. Linia lotnicze słono za to zapłaci
Największa cerkiew prawosławna świata. "Zrodzona z marzeń i wiary"
Największa cerkiew prawosławna świata. "Zrodzona z marzeń i wiary"
Spór w hiszpańskiej miejscowości. Sąd zdecydował
Spór w hiszpańskiej miejscowości. Sąd zdecydował
Perła Krakowa przejdzie metamorfozę. "To więcej niż konserwacja"
Perła Krakowa przejdzie metamorfozę. "To więcej niż konserwacja"
Nie ma dnia bez trzęsienia ziemi na europejskim archipelagu. Winny podwodny wulkan
Nie ma dnia bez trzęsienia ziemi na europejskim archipelagu. Winny podwodny wulkan
Sensacyjne odkrycie w Gdańsku. Tego nikt się nie spodziewał
Sensacyjne odkrycie w Gdańsku. Tego nikt się nie spodziewał
Uważaj na hotelowe suszarki. Mogą kryć więcej bakterii niż myślisz
Uważaj na hotelowe suszarki. Mogą kryć więcej bakterii niż myślisz
To jedyna taka okazja w roku. Przez cały miesiąc zwiedzisz za darmo
To jedyna taka okazja w roku. Przez cały miesiąc zwiedzisz za darmo
Niszczycielski żywioł na Karaibach. Polka mówi, co dzieje się na miejscu
Niszczycielski żywioł na Karaibach. Polka mówi, co dzieje się na miejscu
Rewolucja na egipskim niebie. Powietrzne taksówki dla turystów
Rewolucja na egipskim niebie. Powietrzne taksówki dla turystów
Stewardesa zdradza, dlaczego podają wodę po cichu. "Jest zaraźliwa"
Stewardesa zdradza, dlaczego podają wodę po cichu. "Jest zaraźliwa"
Wcześniej Kraków, teraz Warszawa. Będą promować polskie miasto
Wcześniej Kraków, teraz Warszawa. Będą promować polskie miasto