Koronawirus a podróże. Górale obawiają się decyzji rządu
Karol Wagner z zarządu Tatrzańskiej Izby Gospodarczej uważa, że restrykcje dla osób niezaszczepionych byłyby sztucznym ograniczeniem popytu. Samorządowcy z turystycznych miejscowość chcą skonsultować ten temat z rządem, bo nie wyobrażają sobie kolejnego sezonu ze stratami.
Właściciele hoteli i obiektów noclegowych na Podhalu obawiają się możliwości zablokowania turystyki dla gości niezaszczepionych.
- Byłoby to sztuczne ograniczanie popytu, a w ślad za tym, brak wsparcia ze strony rządowej, bo hotele funkcjonowałyby dla zaszczepionych - powiedział PAP Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej. - Takie ograniczenie nie pozwoliłoby przetrwać do kolejnego sezonu zimowego. Hotelarze spłacali bowiem swoje zobowiązania z minionych kilkunastu miesięcy zamknięcia i może są usatysfakcjonowani kończącym się sezonem wakacyjnym, ale w tym okresie nie zdołali zgromadzić kapitału na nadchodzące trudne czasy jesieni i zimy.
Obawiają się nieprzemyślanych decyzji
Nie tylko biznesmenami obawiają się restrykcji ze strony rządu. W podobnym tonie wypowiadają się samorządowcy z górskich miejscowości. Obawiają się nieprzemyślanych decyzji, np. takich jak podczas poprzednich obostrzeń, gdy zdarzyło się, że w strefach określonych jako zielone wprowadzono zakaz funkcjonowania turystyki.
- To było kompletnym bezsensem - powiedział PAP Jan Golba, Burmistrz Muszyny i prezesz Zarządu Stowarzyszenia Gmin Uzdrowiskowych RP. - Trzeba obostrzenia ukierunkować lokalnie. Kwestie wprowadzania kolejnych restrykcji powinny być konsultowane z samorządami lokalnymi. W dalszym ciągu nic nie wiemy o ewentualnych rejestracjach po zakończeniu wakacji.
Górale chcą przyjmować wszystkich turystów
Zdaniem samorządowców, biorąc pod uwagę liczbę turystów w górskich miejscowościach, liczba zakażeń w sezonie była znikoma. Dlatego chcieliby pracować normalnie także w kolejnych sezonach.
- Wielu zakopiańczyków się zaszczepiło, a spora część już wcześniej przechorowała Covid i myślę, że nie będziemy obejmowani jakimiś nadzwyczajnymi restrykcjami. Na dzień dzisiejszy jesteśmy optymistami i patrzymy w przyszłość pozytywnie. Nasi hotelarze planują przyjmowanie gości na kolejny sezon. Mamy nadzieję, że sytuacja będzie stabilna, a przedsiębiorcy będą mogli pracować – powiedział PAP Leszek Dorula, burmistrz Zakopanego.