Kosmiczny hotel. Projekt rodem z filmów SF stanie się rzeczywistością?

Plany budowy hoteli poza Ziemią ogłaszano w ostatnich latach kilkukrotnie i najczęściej były to szalone wizje projektantów, którzy nawet nie mieli odpowiednich funduszy, żeby zbudować małą bezzałogową rakietę. Jednak czy tym razem mamy do czynienia z realnym pomysłem? Założyciele Orbital Assembly Corporation (OAC) przekonują, że tak.

Właściciele OAC od 2018 r. informują o pozaziemskim przedsięwzięciu. W lutym, podczas konferencji prasowej, przekazali, że przez ostatnie 24 miesiące trwały prace nad projektem konstrukcji, zaproszono też inwestorów do wirtualnego spotkania, podczas którego wyjaśniono wszystkie szczegóły funkcjonowania nowego hotelu.

Co dziś wiadomo na temat hotelu, a w zasadzie stacji kosmicznej, nazwanej Voyager? Będzie to wielki pierścień o średnicy 200 metrów i wadze 2,5 tys. ton. Przestrzeń przeznaczona dla gości będzie dzielić się na 24 identyczne moduły mieszkalne - każdy o długości 20 metrów i średnicy 12 metrów. To pozwoliłoby na jednoczesne pomieszczenie od 316 do 440 gości jednocześnie w zależności od ostatecznej konfiguracji.

Jak informuje Gazeta.pl, wewnątrz obiektu znajdą się pomieszczenia typowe dla obiektów noclegowych, jak restauracja, sale fitness czy sala konferencyjna. Co więcej - OAC zamierza wygenerować na pokładzie "sztuczną grawitację". Pierścień stacji kosmicznej miałby obracać się bowiem z tak dużą prędkością kątową, aby symulować ciążenie przypominające to panujące na Księżycu. Człowiek byłby więc zdecydowanie lżejszy niż na Ziemi, jednak mógłby w miarę normalnie chodzić i funkcjonować.

Co w sytuacji, gdy trzeba będzie uciekać ze stacji kosmicznej i przedostać się na Ziemię? Dostępne mają być też 44 pojazdy, które w razie czego pomogą w awaryjnym powrocie na naszą planetę.

Zanim pierwsi goście skorzystają z kosmicznego hotelu, najpierw musi on powstać. Póki co można go zobaczyć wyłącznie na papierze. Firma przekazała, że obiekt będzie budowany etapami. Początkowo ma zostać wybudowany znacznie mniejszy prototyp stacji - o średnicy 61 metrów. Poszczególne elementy złoży robot wyposażony w kamery i sterowany z Ziemi. Jeśli test się powiedzie, firma rozpocznie budowę stacji kosmicznej o docelowych rozmiarach.

Budowa na niskiej orbicie okołoziemskiej ma rozpocząć się już niebawem, bo w 2025 r.

Źródło: Gazeta.pl