Trwa ładowanie...

Koszmar fanów Eurowizji. Ceny noclegów drastycznie poszły w górę

Fani Eurowizji nie kryją swojej wściekłości. Kiedy ogłoszono, że Liverpool zostaje organizatorem Konkursu Piosenki Eurowizji 2023, właściciele hoteli zaczęli masowo anulować rezerwacje, a następnie podwyższać ceny noclegów nawet o kilkaset procent.

Fani Eurowizji czują się oszukani Fani Eurowizji czują się oszukani Źródło: Adobe Stock, fot: chbm89@gmail.com
d3osx5w
d3osx5w

W ubiegłym tygodniu Liverpool został ogłoszony gospodarzem 67. Konkursu Piosenki Eurowizji, który odbędzie się w maju 2023 r. Choć tegoroczną edycję wygrała ukraińska grupa Kalush Orchestra, finał przyszłorocznego konkursu został przeniesiony do północnej Anglii z powodu trwającej w Ukrainie rosyjskiej inwazji. Tym sposobem konkurs wróci do Wielkiej Brytanii po 25 latach.

Turyści nie kryją oburzenia

Fani muzycznego konkursu przeżyli niemałe zaskoczenie, kiedy ich dokonane wcześniej rezerwacje zostały anulowane, tylko po to, aby zwiększyć cenę nawet o ponad 200 proc. Brytyjski dziennik The Mirror rozmawiał z rozczarowanymi turystami, którym unieważniono dokonane rezerwacje. Zgodnie twierdzą, że czują się okradzeni.

Jeden z zagorzałych fanów Eurowizji wyłożył 3,2 tys. funtów (około 17,5 tys. zł), aby zarezerwować pobyt dla 16 osób na cały koncertowy weekend. Jego radość nie trwała długo, bowiem rezerwacja okazała się anulowana już rankiem następnego dnia, a cena została potrojona do 9,6 tys. funtów (ponad 50 tys. zł).

W sieci zawrzało

W mediach społecznościowych aż roi się od zamieszczanych zrzutów ekranów, na których widać, ile kosztował dany apartament czy pokój hotelowy zaledwie kilka dni, a nawet czasami godzin temu, a ile kosztuje aktualnie. Jadną z osób, które zamieściły tego typu post na Twitterze jest Peter Holland.

Mężczyzna po dokonaniu rezerwacji ogromnego apartamentu, od razu wpłacił depozyt w wysokości 50 proc. całej kwoty. - Następnego ranka otrzymaliśmy e-mail od gospodarza, że anulowali rezerwację bez wyjaśnienia i że nasz depozyt zostanie zwrócony. Nieruchomość została następnie ponownie wystawiona na Airbnb za oszałamiającą kwotę 4 883 funtów (27 tys. zł) za noc. W sumie 9 765 (około 54 tys. zł) funtów za dwie noce, co daje 610 (3,3 tys. zł) funtów za osobę - mówi mężczyzna w rozmowie z The Mirror. "Odwiedzam Liverpool co roku, ale to szaleństwo" - pisze pod swoim twittem Peter.

d3osx5w

"Widziałem wiele tweetów w podobnym duchu - jak można na to pozwolić? Nigdy nie przyszło mi do głowy, że właściciel może po prostu anulować rezerwację, próbując uzyskać więcej pieniędzy. Obrzydliwe. Teraz martwię się o moją rezerwację", "Czuję się okradziona" - komentują rozgoryczone internautki. "Inni mają podobne doświadczenia. Przerażające", "Lepiej oglądać w domu przy takich cenach" - czytamy na Twitterze.

Źródło: The Mirror/ Twitter

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Chorwacja po sezonie. "Można mieć pewne miejscowości dosłownie dla siebie"

d3osx5w
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3osx5w