Koszmarny Nowy Rok. Mówią, że to była "noc horroru"

Wielu rannych z obrażeniami spowodowanymi fajerwerkami trafiło w weekend do szpitalu w Holandii. - Nowy Rok był tradycyjnie "nocą horroru" - ocenia Tjeerd de Faber ze specjalistyczne szpitala okulistycznego w Rotterdamie, do którego w sylwestrową noc trafiło kilkadziesiąt osób z obrażeniami oczu.

Fajerwerki w Rotterdamie
Fajerwerki w Rotterdamie
Źródło zdjęć: © PAP | TOBIAS KLEUVER
oprac. IR

02.01.2023 14:11

Niderlandzkie media donoszą, że już tradycyjnie po imprezie sylwestrowej do szpitali w Holandii trafiło mnóstwo osób z obrażeniami spowodowanymi fajerwerkami, w tym turystów. Placówki służby zdrowia w całym kraju przyjmowały pacjentów z ranami dłoni, poparzeniami twarzy, a nawet urazami oczu, w tym utratą wzroku.

Koszmarna sylwestrowa noc w Holandii

Najmłodsza ofiara przewieziona w sylwestrową noc do szpitala okulistycznego w Rotterdamie miała siedem lat. Do tragedii w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia dochodziło bardzo często i w najmniej oczekiwanych momentach. Jeden z pacjentów został ranny petardą odpaloną aż 25 metrów od niego.

"Ludzie lekceważą zagrożenie fajerwerkami" – twierdzi tamtejszy okulista Tjeerd de Faber, cytowany przez agencję ANP. Jego zdaniem, Nowy Rok to dla szpitala tradycyjnie "noc horroru".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Fajerwerki niezgody

Z informacji portalu NOS wynika, że w kilku miastach doszło do niepokojów po tym, gdy młodzi ludzie obrzucili petardami policjantów. Z tego powodu w Hadze w centralnej Holandii kilku funkcjonariuszy zostało rannych.

Fajerwerki od lat budzą kontrowersje na całym świecie. Przeciwstawiają się im m.in. właściciele psów i kotów, które panicznie boją się huku.

Burmistrz Amsterdamu Femke Halsema zaapelowała do rządu na swoim koncie na Instagramie o wprowadzenia całkowitego zakazu odpalania fajerwerków w sylwestra.

Źródło artykułu:PAP
holandianowy rokludzie
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (23)