Kuriozalna pomyłka w japońskim zoo. Po siedmiu latach odkryli prawdę
W jednym z japońskich ogrodów zoologicznych wybuchło spore poruszenie po odkryciu kuriozalnej pomyłki. Okazało się, że przez siedem lat pracownicy źle identyfikowali płeć jednego ze zwierząt.
Jak podaje BBC, mieszkający w japońskim zoo hipopotam Gen-chan, o którym przez siedem lat sądzono, że jest samcem, okazał się samicą. Prawdziwą płeć dużego ssaka potwierdzono przy pomocy testu DNA.
Wpadka w japońskim zoo
Hipopotam przybył do zoo w japońskim mieście Osaka z Meksyku w 2017 r. Wówczas miał zaledwie pięć lat. W dokumentach celnych widniała informacja, że jest samcem. Pracownicy nie kwestionowali tej informacji, ponieważ nowy nabytek zoo był jeszcze cielęciem.
Z relacji BBC wynika, że opiekunowie zaczęli się niepokoić, kiedy zwierzę już urosło, a wciąż nie można było "wizualnie zidentyfikować męskich narządów rozrodczych". Dodatkowo zorientowali się, że Gen-chan nie wykazuje zachowań typowych dla samców hipopotama.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odwiedziła ukochany kraj Polaków. "Podwyżka cen jest zauważalna"
Rzeczniczka zoo Tennoji w Osace przekazała we wtorek 23 kwietnia br. agencji AFP, że wśród takich typowych samczych zachowań są okrzyki godowe skierowane do samic oraz rozrzucanie odchodów ogonem w celu zaznaczenia swojego terytorium.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Po latach poznali prawdę
Zdezorientowani pracownicy japońskiego ogrodu zoologicznego w końcu postanowili przeprowadzić testy DNA. W ten sposób odkryli prawdę. Wyniki badania były jednoznaczne - Gen-chan okazał się być samicą.
"Będziemy dalej robić, co w naszej mocy, by zapewnić komfortowe środowisko dla Gen-chan" - oświadczyła dyrekcja zoo. Zapewniła jednocześnie, że imię hipopotama nie zostanie zmienione.
Źródło: PAP/X @Our World