Wielkie zwycięstwo Kokosanki. Podbiła serca gości zoo i internautów

Gdańska Kokosanka mieszka w ogrodzie zoologicznym w Oliwie i jest albinoską z gatunku pingwinów tońców. To jedyny taki pingwin przylądkowy na świecie żyjący w ogrodzie zoologicznym. Jest ulubienicą gości zoo, ponieważ nie boi się ludzi i chętnie pozuje do zdjęć.

Jej narodziny w 2018 r. wywołały ogromne poruszenie nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Choć urodziła się 12 grudnia, przedstawiona została opinii publicznej dopiero trzy miesiące później - z obawy o jej zdrowie i spokój.

Narażona na odrzucenie i choroby

Osobniki o cechach albinosa, choć budzą zainteresowanie ludzi, narażone są na liczne niebezpieczeństwa. Jako "odmieńcom", grozi im odrzucenie przez stado. Łatwo zapadają też na nietypowe choroby - nie posiadają pigmentu, który nie tylko odpowiada za kolor skóry, ale pełni też funkcje ochronne.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

PIęcioletnia samica z Gdańska ma się jednak dobrze i jest w pełni akceptowana przez swoje stado. Jej udział w międzynarodowym konkursie jest dowodem na to, że cieszy się sympatią nie tylko braci i sióstr ze swojego gatnku, ale także gości ogrodu zoologicznego oraz internautów.

Czytaj także: Jedyny taki pingwin na świecie. Mieszka w gdańskim zoo

Na czym polega konkurs?

Konkurs "March of the penguin madness" to organizowana co roku zabawa mająca na celu wybranie ulubionego pingwina publiczności. Fani przyrody mogą głosować na swoich ulubieńców, którzy są zgłaszani przez ogrody zoologiczne i azyle z całego świata. Głosy oddaje się na Facebooku lub przez stronę internetową.

Pojedynek między pingwinami z całego świata jest zacięty, a w początkowym etapie zgłoszono do niego ponad setkę kandydatów i kandydatek. Kokosanka, albinoska pingwinka z gdańskiego zoo, dostała się do finału razem z dwójką pingwinów spoza Europy.

Źródło: Panguins International, gdansk.pl