Lodowa chmura na Śnieżce. "Jak wam się podoba?"
Podobno najlepsza nauka to ta przez zabawę. Pokazali to pracownicy IMGW, którzy na swoim profilu na Facebooku opublikowali wideo z tzw. efektem Mpemby. Czym jest zjawisko i dlaczego jest tak efektowne?
Na zamieszczonym w sieci wideo widać, jak mężczyzna wylewa z rozmachem wodę z butelki. Ta zaś tuż nad jego głową przybiera kształt pióropusza, zakończonego wodnymi kryształkami, po czym wyparowuje i znika. Niezwykłego efektu dodaje również błękitne niebo oraz zachodzące słońce, które prześwietla parującą wodę.
Zobacz też: Popis głupoty na Śnieżce. "Selekcja naturalna"
"Przedstawiamy wam efekt Mpemby w towarzystwie zachodzącego słońca na śnieżce. Jak wam się podoba?" - czytamy w poście opublikowanym przez IMGW na Facebooku. "Bardzo!" - piszą internauci w komentarzach. "Ale super!"; "Pięknie", komentują inni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". Wybrała życie w szwedzkiej krainie. "Przyjechałam tutaj przerażona"
Efekt Mpemby - czym jest zjawisko?
Efekt Mpemby czasem nazywany jest także lodową chmurą z wrzątku. A to właśnie dlatego, że jego fenomen bierze się z różnic w temperaturach. Zjawisko to polega na szybszym zamarzaniu cieczy, która jest gorąca, od tej samej cieczy, która jest zimna.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Najprościej efekt Mpemby pokazać na przykładzie wrzącej wody, tak jak zrobił to pracownik IMGW. Wystarczy na silnym mrozie umieścić w naczyniu gorącą wodę, a następnie szybkim ruchem wylać ją na zewnątrz. Woda wówczas w bardzo krótkim czasie przejdzie ze stanu ciekłego w gazowy. W ten sposób powstanie chmura zbudowana z kryształków zamarzniętej wody.
Efekt Mpemby - zaobserwowany w Tanzanii
Choć zdolność ciepłej cieczy do szybszego zamarzania obserwowano już wieki temu, to pogłębione badania na temat tego zjawiska podjęto dopiero w XX wieku. Erast B. Mpemba, uczeń szkoły średniej, zaobserwował w 1963 r., że podgrzana mieszanina do lodów zamarza szybciej niż schłodzona.