Masz tylko jeden dzień. To koniecznie musisz zobaczyć w Lizbonie
Nie jest tak popularna jak Rzym, Paryż, czy nawet Berlin. Mimo wszystko warto ją zwiedzić. Nawet jeśli ma się na to tylko jeden dzień. Jesteśmy w Lizbonie.
Zwiedzanie stolicy Portugalii rozpoczynamy od wejścia do tramwaju nr 28. Ten najpopularniejszy w Lizbonie tramwaj przejeżdża obok wielu miejskich zabytków. My wsiadamy do niego na placu Martim Moniz, z którego widać dobrze zamek św. Jerzego, średniowiecznej warowni będącej jednej z najbardziej charakterystycznych elementów miasta.
Katedra Se – główna światynia Lizbony
Dojeżdżamy do gotyckiej katedry Se – matki wszystkich lizbońskich świątyń. Budowa gotyckiej katedry trwała od 1147 r. (gdy miasto odbito z rąk muzułmańskich Maurów) aż do początku XIII w. W świątyni tej wiele zasługuje na zobaczenie. Turyści najczęściej pochylają się nad przepiękną Pietą.
Cmentarz Przyjemności – jedyna taka nekropolia na świecie
Jadąc dalej tramwajem nr 28, wysiadamy przy cmentarzu dos Prazers. Polska nazwa tej nekropolii może nieco szokować – to w końcu Cmentarz Przyjemności. Ten szok jest niczym przy wrażeniu, jakie robi architektura cmentarza. Jest to chyba jedyne miejsce pochówku w świecie, w którym nagrobki mają kształt domów z oknami i firankami, a nawet drzwiami z zamkiem.
Klasztor hieronimitów – unikalne połączenie gotyku i renesansu
Udajemy się do dzielnicy Belem. Tu znajduje się wspaniały klasztor hieronimitów, obiekt zbudowany w stylu manuelińskim – będącym unikalnym, charakterystycznym jedynie dla Portugalii, połączeniem gotyku i renesansu. W klasztorze znajduje się grobowiec Vasco da Gamy, jednego z największych odkrywców w dziejach świata.
Stolica Portugalii – miasto pomników
Nieopodal klasztoru, tuż obok rzeki Tag, stoi Pomnik Odkrywców, a dalej Most 25 kwietnia – replika mostu Golden Gate w San Francisco. Po drugiej stronie rzeki widać Pomnik Chrystusa Króla – bardzo podobny do figury Zbawiciela z Rio de Janerio.
Przenosimy się na plac Comercio. W jego centrum znajduje się pomnik króla Józefa I, XVIII-wiecznego władcy imperium portugalskiego, zwanego Józefem Reformatorem. Z tego placu widać także zamek św. Jerzego.
Zamek św. Jerzego – królewska rezydencja
Warownia, wybudowana w początkach XII w. przez Maurów (na ruinach wcześniejszej chrześcijańskiej budowli), została znacznie przebudowana i rozbudowana przez królów Portugalii. Do początku XVI w. stanowiła główną rezydencję monarszą. Później opuszczona niszczała. Do dawnej świetności przywrócono ją dopiero w latach 30. XX wieku.