Musieli czekać 12 godzin w 40 st C. To nie fotomontaż
Aż trudno uwierzyć patrząc na zdjęcia z USA. Korek podczas wyjazdu z kultowego festiwalu Burning Man w Nevadzie był rekordowy. Uczestnicy musieli w nim stać w koszmarnym upale.
12.09.2022 09:17
Tegoroczna edycja festiwalu Burning Man była wyjątkowa. Wydarzenie odbyło się bowiem pierwszy raz po dwuletniej przerwie, spowodowanej pandemią.
Koszmarny powrót z festiwalu
Nic jednak nie wzbudziło takich emocji, jak to, co wydarzyło się tuż po festiwalu, który miał miejsce na pustyni Black Rock. Uczestnicy musieli stać w koszmarnym korku wiele godzin. Rekordziści utknęli na pustyni na 8 do 12 godzin. Od zakończenia imprezy minęło już kilka dni, ale w zdjęcia i nagrania, które pokazują powrót z Burning Man, wciąż trafiają do sieci i stały się wiralem.
W dniu zakończenia festiwalu organizatorzy poinformowali, że wyjazd zajmuje minimum osiem godzin i lepiej rozważyć zostanie na miejscu wydarzenia dłużej niż denerwować się stojąc w korku w 40-stopniowym upale.
Tymczasem ci, którzy już byli w drodze, wrzucali do mediów społecznościowych ujęcia rodem z filmu katastroficznego. 15 pasów ruchu, które są całkowicie zablokowane przez wiele kilometrów - aż ciężko uwierzyć, że to nie fotomontaż.
"Ludzie uwielbiają porównywać atmosferę Burning Man do Mad Maxa… Wyjazd z obozu był najbardziej zbliżony klimatem do Mad Maxa ze wszystkich przeżyć, jakich doświadczyłem na festiwali. Pięć godzin już stoję, jeszcze dwie zanim dotrę do bramy wyjściowej"- napisał jeden z oczekujących w korku.
Uczestnicy stali w korku nawet 12 godzin
Inny opowiada, że wyruszył po godz. 20. Szacował, że do bramy dojedzie w 6 godz. Części jego towarzyszy zajęło to 10 godzin, a niektórym nawet 12.
"Zdecydowanie przydałoby się trochę ulepszeń w organizacji wyjazdu" – apelują uczestnicy.
Koszmarny wyjazd to niejedyny problem, z jakim musieli zmagać się ludzie podczas Burning Man. Podczas festiwalu doszło także do silnej burzy piaskowej. Wszystko pokryte było grubą warstwa pyłu. Dodatkowo w Nevadzie panowały bardzo wysokie temperatury. Na pustyni słupki rtęci przekraczały 40 st. C.
Źródło: New York Post