Największy strajk od 30 lat. Utrudnienia w lotach do i z Polski
Ponad 60 lotów do i z Polski zostało odwołanych w związku z zapowiadanym już od kilku dni strajkiem w niemieckim transporcie publicznym. Protest może sparaliżować komunikację kolejową, drogowa i lotniczą w całym kraju. Do strajku mają dołączyć także firmy obsługujące autostrady.
Strajk zapowiadany przez centrale związkowe Verdi i EVG ma doprowadzić do zwiększenia płac w sektorze transportowym. Protestujący chcą zwiększyć presję na rządy krajów związkowych Niemiec oraz rząd federalny przed trzecią rundą negocjacji płacowych.
Związkowcy domagają się podwyżki płac
Związek Verdi prowadzi negocjacje w imieniu około 2,5 mln pracowników sektora publicznego, w tym zatrudnionych w transporcie publicznym i na lotniskach. Verdi chce podwyżki płac o 10,5 proc., ale nie mniej niż 500 euro miesięcznie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". Turyści kochają ten kraj. "Zapominają o jednej rzeczy"
Związek kolejowy i transportowy EVG reprezentuje około 230 tys. pracowników, m.in. Deutsche Bahn i firm autobusowych. Domaga się 12-procentowej podwyżki lub co najmniej 650 euro miesięcznie. Pracodawcy zaproponowali do tej pory podwyżkę w wysokości pięciu proc.
Utrudnienia w ruchu komunikacyjnym już od niedzieli
Niemieckie media podają, że w akcji protestacyjnej udział weźmie ponad 360 tys. osób. Strajk ostrzegawczy będzie prowadzony przede wszystkim w Hesji, Nadrenii Północnej-Westfalii, Badenii-Wirtembergii, Saksonii, Dolnej Saksonii, Nadrenii-Palatynacie i Bawarii.
Strajk rozpoczął się o północny w nocy z 26 na 27 marca i zakończy się o północy 27 marca. Jednak jak przekazało "Deutsche Welle", pierwsze utrudnienia na lotniskach rozpoczęły się już w niedzielę.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
26 marca żaden samolot Lufthansy nie wylądował na lotnisku w Monachium. Odwołane zostały również wszystkie starty tego przewoźnika, z wyjątkiem tych przewożących pomoc humanitarną. Takie same działania zapowiedziano również poniedziałek.
Dziesiątki anulowanych lotów do i z Polski
Port we Frankfurcie, największy tego typu obiekt w Niemczech, zaapelował do podróżnych, aby w poniedziałek nie przyjeżdżali na lotnisko. Tego dnia odwołane będą wszystkie loty pasażerskie.
Wśród anulowanych lotów znalazły się również te do i z Polski. Łącznie w poniedziałek 27 marca odwołano ponad 60 połączeń. Najwięcej lotów do Polski odwołano z Monachium. Stamtąd samoloty tego dnia nie polecą do Krakowa, Wrocławia, Poznania, Warszawy oraz Gdańska.
Anulowano również loty do i z Frankfurtu, Düsseldorfu, Dortmundu oraz Kolonii/Bonn.
Źródło: "PAP", "Wprost"