Norwegian w tarapatach. Nie dostanie rządowego wsparcia
Szefowie niskokosztowej linii Norwegian poinformowali w sierpniu, że w przypadku braku zastrzyku finansowego, w pierwszym kwartale 2021 r. zabraknie gotówki na bieżące funkcjonowanie firmy. Jednak rząd Norwegii przekazał, że nie zapewni przewoźnikowi wsparcia.
Norwegian to jeden z najpopularniejszych niskokosztowych przewoźników w Europie, oferujący loty do krajów położonych nie tylko na Starym Kontynencie, ale także w Ameryce Północnej oraz Azji. Jednak nawet i tak ogromna oraz popularna linia nie jest w stanie sobie poradzić z kryzysem spowodowanym epidemią koronawirusa.
Jak informuje agencja Reuters, w październiku Norwegian używał tylko 21 jeden samolotów, a ponad 100 maszyn, w tym cała flota Boeingów 787 Dreamliner, wykorzystywanych do podróży transatlantyckich, pozostawało uziemione.
"To, że rząd zdecydował się odrzucić wniosek o fundusze, jest rozczarowujące i wydaje się być ciosem dla wszystkich pracowników Norwegiana" - powiedział dyrektor naczelny Jacob Schram.
Wierzyciele i leasingodawcy przejęli kontrolę nad linią lotniczą w maju dzięki pomocy finansowej, która pozwoliła jej uzyskać dostęp do gwarantowanych przez państwo pożyczek w wysokości 3 mld koron, czyli ok. 1,26 mld zł.
Po ogłoszeniu informacji dotyczącej braku wsparcia dla linii Norwegian, akcje spółki spadły 9 listopada o 23 proc. do rekordowo niskiego poziomu 0,49 korony norweskiej za sztukę. W całym roku akcje staniały aż o 99 proc.
Istnieje obawa, że niskokosztowy przewoźnik zbankrutuje, jeśli nie otrzyma pomocy finansowej, a stan pandemii będzie obowiązywać przez kolejne, długie miesiące.
Źródło: Reuters
Budowa CPK z unijnych środków? "Lotnisko nie. Drogi, koleje - tak"