Nowy zakaz w turystycznym mieście. Uderzy w podróżnych
Barcelona ma dość fali turystów, która wręcz zalewa historyczne centrum miasta, a to wiąże się z większym zanieczyszczeniem powietrza. W związku z tym hiszpańskie władze wprowadzają zmiany, które najpewniej nie spodobają się podróżnym.
Port w Barcelonie od wielu lat jest jednym z najbardziej ruchliwych w Europie
O tym, że Barcelona chce zmniejszyć liczbę przypływających statków wycieczkowych, pisaliśmy już w marcu br. Wówczas głos zabrał burmistrz miasta Janet Sanz. - Jeśli pasażerowie statków wycieczkowych nie traktują Barcelony jako portu bazowego, nie są aktywnymi konsumentami naszego miasta - skomentował w rozmowie z hiszpańskimi mediami. Zmiany, o których mówiono kilka miesięcy temu, już wkrótce wejdą w życie.
Turyści nie będą zadowoleni
Barcelona wprowadza zakaz wpływania statków wycieczkowych do swojego centralnego portu. Zmiany zaczną obowiązywać 22 października br. Objęte nim zostały północne doki miasta "Muelle Barcelona Norte" oraz obszar World Trade Center. Od tej pory wycieczkowce będą musiały cumować w południowym porcie wzdłuż molo Moll Adosat. Stamtąd turyści będą musieli, pieszo bądź autobusami, dostać się do zabytkowego centrum Barcelony.
Swoją decyzję władze motywują przede wszystkim próbą ograniczenia emisji gazów cieplarnianych w mieście.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie tylko plaże i morze. Adriatycki kraj skrywa bajkowe miejsca
W ostatnich latach barceloński port zajmował pierwsze miejsce w Europie wśród tych o najbardziej zanieczyszczonym powietrzu.
Kolejna zmiana
Władze Barcelony poszły o kolejny krok dalej i zdecydowały się na jeszcze jedno ograniczenie. Również od 22 października br. liczba statków wycieczkowych, które mogą zadokować w miejskich portach, została zmniejszona z dziesięciu do siedmiu.
W 2019 r. do portu w Barcelonie przybyło aż 2,25 miliona turystów na statkach wycieczkowych. Z kolei po pandemii COVID-19, w 2022 r., było to nieco ponad dwa miliony osób, z czego najbardziej liczne grupy stanowili Francuzi, Amerykanie i Brytyjczycy. Zdaniem Cruise Lines International Association, stowarzyszenia reprezentującego firmy wycieczkowe, w tym roku liczba ta może być jeszcze wyższa.
Źródło: Daily Mail/Cruise Line
