Ogromny problem na Majorce. Zatrzymano niemal 50 kieszonkowców
Policja na Majorce przyspiesza "operację lato" i zatrzymuje dziesiątki złodziei. Ostrzega też turystów, by byli bardzo ostrożni podczas zwiedzania czy plażowania.
Majorka od lat cieszy się mianem jednej z najpopularniejszych wakacyjnych destynacji w Europie. Piękne plaże, turkusowa woda i słońce niemal przez cały rok przyciągają setki tysięcy turystów.
Plaga kieszonkowców
Niestety, ten rajski klimat bywa także magnesem dla przestępców, którzy liczą na szybki zysk kosztem nieostrożnych wczasowiczów.
W ostatnich tygodniach hiszpańska policja podjęła zdecydowane kroki, by poprawić bezpieczeństwo na wyspie. Efekt? Niemal 50 zatrzymanych kieszonkowców i drobnych złodziei tylko w ciągu miesiąca.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". Jak wygląda życie w Bułgarii? "Temat wraca jak bumerang"
Majorka pod lupą policji – wzmożone kontrole i więcej patroli
Z początkiem sezonu turystycznego hiszpańskie służby bezpieczeństwa ruszyły z przyspieszoną wersją akcji prewencyjnej pod nazwą "operacja lato". W jej ramach na Majorkę skierowano dodatkowe siły policyjne z kontynentu, w tym funkcjonariuszy wyspecjalizowanych w zwalczaniu przestępczości ulicznej. Głównym celem operacji jest ochrona turystów przed kradzieżami i oszustwami – przestępstwami, które w ostatnich latach nasilały się zwłaszcza w popularnych kurortach i dzielnicach nocnego życia.
Współpraca między lokalną policją a krajowymi jednostkami pozwoliła na błyskawiczne przeprowadzenie serii zatrzymań. Tylko w Playa de Palma, nadmorskiej dzielnicy uwielbianej przez turystów, w ręce służb wpadło 19 osób. W centrum stolicy wyspy – Palma de Mallorca – zatrzymano kolejnych 30 podejrzanych, głównie w związku z kradzieżami kieszonkowymi.
Zorganizowane grupy przestępcze na celowniku – Majorka nie odpuszcza
Wśród zatrzymanych znaleźli się nie tylko drobni złodzieje, ale także członkowie zorganizowanych grup przestępczych. Przykładem może być trzech mężczyzn zatrzymanych w Playa de Palma – dwóch obywateli Rumunii oraz Marokańczyk – podejrzewani o kradzieże, oszustwa oraz udział w gangach specjalizujących się w atakach na zagranicznych turystów. Jeden z nich był już wcześniej poszukiwany za handel narkotykami.
Podczas jednej z akcji funkcjonariusze przejęli samochód, który został wynajęty i nigdy nieoddany właścicielom wypożyczalni. Zabezpieczono także gotówkę w wysokości 1,2 tys. euro, dwa nowoczesne smartfony o łącznej wartości ponad 850 funtów każdy oraz luksusowe okulary przeciwsłoneczne. Wszystkie przedmioty zostały uznane za skradzione i zwrócone prawowitym właścicielom.
Policja podkreśla, że turyści są szczególnie narażeni na kradzieże, gdy rozpraszają ich atrakcje i tłumy na ulicach. Kieszonkowcy najczęściej działają w nocy, wykorzystując momenty nieuwagi. Często posługują się też technikami odwracania uwagi, takimi jak zaczepki, prośby o pomoc czy pozorne przypadkowe zderzenia.
Agresywne zachowania i szybka reakcja funkcjonariuszy
Zdecydowana postawa policji i szybkie reakcje na zgłoszenia przynoszą efekty. W ostatnich dniach zatrzymano dwóch nieletnich, którzy próbowali okraść plażowiczów pływających w morzu. Choć podczas zatrzymania byli agresywni wobec funkcjonariuszy, udało się odzyskać skradzione rzeczy. Tego samego dnia po południu w okolicy katedry w Palma ujęto kolejnych dwóch złodziei na gorącym uczynku – w ich rękach znalazł się portfel z 1,5 tys. dolarów, który natychmiast został zwrócony turyście.
Policjanci działają w dużej mierze pod przykrywką – wielu z nich udaje zwykłych turystów, co pozwala im skuteczniej wyłapywać przestępców na gorącym uczynku. To jedna z taktyk, która w ostatnich latach przynosi najlepsze efekty w kurortach o dużym natężeniu ruchu turystycznego.
Źródło: The Sun