Orkan Pia daje się we znaki. Europejskie lotniska odwołują loty
Port lotniczy w stolicy Holandii poinformował w czwartek 21 grudnia br. o odwołaniu aż 200 lotów. Powodem jest orkan Pia. Także inne kraje m.in. Dania, Szwecja i Norwegia szykują się na natarcie żywiołu.
Lotnisko Schiphol w Amsterdamie odwołało w czwartek 21 grudnia br. aż 200 połączeń z powodu orkanu Pia. Co więcej, instytut meteorologiczny (KNMI) wydał żółty kod dla całego kraju ze względu na silne porywy wiatru.
Chaos na lotniskach
Ze stolicy Holandii płyną wieści, które nie zadowolą podróżujących. Odwołane loty dotyczą zarówno samolotów przylatujących, jak i odlatujących z lotniska w Amsterdamie. "Spodziewamy się prędkości wiatru w porywach nawet do 90 km/h" - podały władze lotniska w komunikacie. Z tego powodu starty i lądowania na pasie startowym Buitenveldert są uniemożliwione.
Kierownictwo stołecznego portu ostrzega również, że prognozowany silny wiatr może mieć konsekwencje dla obsługi samolotów na ziemi. "Może to również spowodować opóźnienia" - czytamy w komunikacie. Schiphol zaleca podróżnym uważne śledzenie informacji dotyczących lotów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jarmark bożonarodzeniowy u naszych sąsiadów. Robi wrażenie
Jak podaje KNMI w czwartek spodziewane są duże opady deszczu oraz silne porywy wiatru w całej Holandii. Z tego powodu wprowadzony został żółty kod dla całego kraju. Jak zauważa portal Weeronline, publikujący wiadomości meteorologiczne, w tym roku nie będzie białych świąt w Holandii. Upragniony biały puch zostanie zastąpiony deszczem. Także w Boże Narodzenie na obszarach przybrzeżnych spodziewane są także silne porywy wiatru.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trudna sytuacja
Na nadejście orkanu Pia przygotowują się także inne kraje - Dania, Norwegia oraz Szwecja. Odwoływane są tam promy, pociągi, samoloty. Według duńskich służb meteorologicznych (DMI), w czwartkowe popołudnie i wieczór prędkość wiatru może przekroczyć 115 km/h.
Orkan Pia najpierw ma uderzyć w północno-zachodnią część Półwyspu Jutlandzkiego, a następnie przesunie się na południowy zachód. Na lotniskach w Danii oraz Norwegii już odwołano regionalne loty. Przewoźnik promowy DFDS wstrzymał rejsy między Frederikshavn w Danii a Oslo w Norwegii.
Czytaj też: Polak pokazał wideo. Niezwykłe miejsce w Europie
Źródło: PAP/TVN24