Otwarcie hoteli. Polacy już rezerwują noclegi. "Z każdą sekundą liczba użytkowników wzrasta"
Premier Mateusz Morawiecki ogłosił na konferencji prasowej, że od piątku 12 lutego otwarte zostaną hotele, jednak pod pewnymi obostrzeniami. Polacy już zaczęli rezerwować noclegi.
W hotelach obłożenie będzie mogło wynosić maksymalnie 50 proc. Premier powiedział także, że luzowanie obostrzeń jest warunkowe. Po dwóch tygodniach nastąpi weryfikacja, jaki wpływ na sytuację w Polsce miało otwarcie obiektów noclegowych. Jeśli wpływ nie będzie negatywny, hotele pozostaną otwarte.
- Już widzimy, że rekordy bije news z informacją na temat otwarcia hoteli. Po ruchu na stronie widać, że z każdą sekundą liczba użytkowników wzrasta - mówi w rozmowie z WP Kamila Miciuła z Nocowanie.pl. - Dużym zainteresowaniem cieszą się strony ofert noclegowych. W ten najbliższy możliwy weekend (12-14.02 - dop.red.) czeka nas oblężenie kurortów turystycznych.
Polacy są zachwyceni. - Czekałam na to, bo od 14 lutego na tydzień mam zarezerwowany apartament w górach. Właściciel nawet nie chciał zaliczki, bo nie wierzył, że to się uda, ale jednak! - mówi Karolina z Gdyni.
O ogromnym zainteresowaniu świadczy też fakt, że linie telefoniczne w wielu hotelach są zajęte od momentu ogłoszenia newsa. - Do Term Bania i hotelu Mercure nie mogłam się dodzwonić. Cały czas jest zajęte - relacjonuje Monika z Gdańska.
Co ciekawe, niektóre hotele news o otwarciu branży zaskoczył i nie są gotowe na przyjęcie gości. - Słyszeliśmy wieści o otwarciu hoteli, ale na ten moment nie mamy jeszcze możliwości rezerwacji. Musimy najpierw zaktualizować grafik dla pracowników, a dopiero potem będziemy mogli przyjmować gości. Mieliśmy sporo telefonów z pytaniami o możliwość rezerwacji, ale niestety musieliśmy przeprosić chętnych - dowiedzieliśmy się w hotelu Tatra w Zakopanem.
Świetna wiadomość dla turystów to także decyzja o otwarciu stoków narciarskich.
Hotele w Polsce zamknięte od listopada
Przypomnijmy, że hotele i inne miejsca noclegowe są zamknięte dla turystów od 7 listopada. Początkowo możliwe były podróże służbowe na szeroką skalę, ale z czasem i to rząd ukrócił. Obecnie z hoteli może korzystać bardzo niewielka grupa osób.
Zobacz także
Poluzowania obostrzeń odnośnie hoteli spodziewano się już na poprzedniej konferencji - 26 stycznia. Miały być dostępne dla 25 lub 50 proc. klientów, jednak rząd wahał się, czy to nie będzie zachętą do podróży dla Polaków i ostatecznie obiekty noclegowe zostały zamknięte na kolejne 2 tygodnie.
GUS - turystów w hotelach mniej o 80 proc.
Liczba turystów w Polsce spadła w grudniu o 80 proc. w porównaniu z grudniem 2019 roku - podał w czwartek GUS. Dane dotyczą turystów, którzy zatrzymali się w hotelach i innych obiektach noclegowych. Według szacunków GUS-u, w grudniu z noclegów skorzystało 450 tys. turystów, w tym niecałe 404 tys. krajowych i 46 tys. zagranicznych.
Oznacza to, że w grudniu - kiedy ruch turystyczny jest zwykle duży w związku ze świętami i sylwestrem - liczba turystów była niższa o 80 proc. w skali roku, przy czym podróżnych krajowych było mniej o 77 proc., a zagranicznych - o 91 proc.
