Pałac jak z bajek Disneya jest w Polsce. Można go kupić - znamy cenę

Pałac w Bożkowie powstał w XVI w. Wielokrotnie przebudowywany, swój obecny kształt zawdzięcza architektom z XVIII w. Po 1945 r. pałac przeszedł na własność Skarbu Państwa. Przez wiele lat działały w nim różne szkoły rolnicze: Ośrodek Szkoleniowy Kierowników Gospodarstw Rolnych, później Technikum Rolnicze i szkoła ogrodnicza w ramach Zespołu Szkół Agrotechnicznych. Tak było aż do roku 2002.

Później pałac został sprzedany. Był wtedy w niemal idealnym stanie, ponieważ szkoły bardzo dbały o utrzymanie go w dobrej kondycji. W 2005 r. kupiła go firma, która nie zrobiła niemal nic, aby ten stan utrzymać. Niestety - z roku na rok było coraz gorzej.

Biuro konserwatora zabytków zainteresowało się tematem i wydało kilka nakazów zabezpieczenia oraz nałożyło grzywny, skierowało także sprawę do prokuratury. Jednak były to działania bezskuteczne. Rezydencja była już wtedy częściowo rozkradziona i mocno zdewastowana.

Pałac został sprzedany nowemu właścicielowi, który w 2011 r. wykonał co prawda powierzchowne prace zabezpieczające, jednak również nie zapobiegł dalszej dewastacji obiektu. Ostatecznie sprawa trafiła do sądu, który ukarał posiadacza rezydencji grzywną w wysokości 50 tys. zł oraz ośmioma miesiącami więzienia w zawieszeniu na dwa lata.

– Pałac w Bożkowie był sprzedany w niemalże idealnym stanie - powiedziała w rozmowie z portalem dziennik.wałbrzych.pl Anna Nowakowska, kierownik wałbrzyskiej Delegatury Biura Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Wałbrzychu. Jej zdaniem wyrok jest niewspółmiernie mały w porównaniu do zniszczeń, do jakich doszło w opuszczonym pałacu.

Ukarany właściciel obiektu kilka miesięcy temu wystawił posiadłość na sprzedaż. Ogłoszenie z ofertą można znaleźć w jednym z portali obrotu nieruchomościami. Cena wywoławcza to 6,7 mln zł, choć jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, cena ta podlega negocjacjom.

Również nieoficjalnie udało nam się dotrzeć do źródła, z którego dowiedzieliśmy się, że zakupem interesuje się trzech potencjalnych kupców. Trwają rozmowy dotyczące ustalenia możliwych wariantów transakcji. Jak słyszymy "jest to ogromna posiadłość i jej ogrom przytłacza niektórych potencjalnych nabywców, dlatego negocjacje dotyczące tak poważnej inwestycji muszą trwać".

Wnętrza rezydencji liczą ok 2,5 tys. m kw., natomiast wielkość działki to 47 213 m kw. Do pałacu należy też park o powierzchni 3 ha, z pawilonem ogrodowym z przełomu XVI/XVII w i rozległymi tarasami.

Czytaj także: Wszystko zostaje w rodzinie. Zamek, którego właściciele nie szukają rozgłosu

Jak czytamy w ogłoszeniu o sprzedaży: "Wnętrze w większości dobrze zachowane, hol pałacu, dwutraktowa, piękna klatka schodowa i korytarze wyłożone są ciemną dębiną, w niektórych miejscach boazeria pokrywa również sufit".

Niemal wszędzie drewno jest bogato zdobione rzeźbieniami, kolumnami oraz obrazami wklejonymi w boazerię. Na klatce schodowej wiszą żyrandole z rzeźbionego drewna i jelenich rogów. W wielu salach zachowały się ozdobne piece i marmurowe kominki. Sala balowa posiada bogatą sztukaterię i freski zdobiące ściany i sufit.

W pałacu przeważają motywy myśliwskie i architektoniczne detale związane z symbolami rodowymi dawnych właścicieli. W wielu pomieszczeniach można zobaczyć świetnie zachowane skórzane obicia ścian.

Czytaj także: Niecodzienna akcja na Dolnym Śląsku. Odzew przerósł oczekiwania

Pałac usytuowany jest w samym środku wsi Bożków, tuż przy drodze przelotowej przez tę miejscowość oraz w poblizu trasy z Wałbrzycha do Kłodzka. Jest to doskonała lokalizacja dla potencjnego hotelu czy restauracji.

Na teren pałacu nie można obecnie wejść, jednak można go podziwiać z części parku przylegającego do rezydencji.

O popularności i uroku pałacu w Bożkowie może świadczyć fakt, że wielokrotnie służył on jako tło filmowe - m.in. w takich produkcjach jak "Ze Network", "Dreszcze", "Legenda", "Brigitte Bardot cudowna", "Ciemno, prawie noc" i "Władcy przygód. Stąd do Oblivio".

Źródło: otodom.pl, dziennik.wałbrzych.pl