Parki narodowe nie powstają w Polsce od 20 lat. Potrzebna jest zmiana przepisów
Z powodu rozwoju przemysłu, wycinki lasów i innych czynników pogłębiających problem związany ze zmianą klimatu powinniśmy jeszcze bardziej skupić się na ochronie przyrody. Najwyższą jej formą są parki narodowe. Jednak w Polsce od 2001 roku nie powstał ani jeden. Jak do tego faktu odnoszą się przyrodnicy oraz władze samorządowe i centralne?
Na terenie Polski znajdują się 23 parki narodowe, które zajmują powierzchnię 317 386 ha i stanowią 1 proc. powierzchni naszego kraju. Najstarszym jest Pieniński Park Narodowy (założony w 1932 roku), a najmłodszym Park Narodowy Ujście Warty (powstał w 2001 roku). Od tego roku nie zdecydowano się na objęcie ochroną nowych obszarów. Jedynie w 2016 i 2017 roku poszerzono granice Karkonoskiego i Poleskiego Parku Narodowego.
To jednak niewielkie zmiany biorąc pod uwagę fakt, że do 2000 roku nie było dekady, w której nie powstałby choćby jeden nowy park narodowy. W samych latach 90. powołano ich do życia aż siedem.
Samorządy lokalne hamują rozwój parków narodowych
Radykalne zahamowanie rozwoju sieci parków narodowych nastąpiło w 2000 roku, kiedy zmieniono ustawę o ochronie przyrody. Przed przyjęciem zmian parki tworzone były w drodze rozporządzenia na podstawie jednostronnego rozstrzygnięcia Rady Ministrów. Natomiast po 2000 roku samorządy otrzymały prawo weta w sprawie decydowania o tworzeniu i poszerzaniu granic parków narodowych. Problem związany ze zmianą przepisów doskonale znany jest osobom działającym na rzecz utworzenia Turnickiego Parku Narodowego.
- Mimo że starania o utworzenie Turnickiego Parku Narodowego trwają już od lat 80. XX wieku, to do tej pory nie doczekaliśmy się jego powstania. Początkowo stan ten tłumaczono brakiem środków w budżecie państwa. Z czasem na przeszkodzie stanęła zmiana przepisów ustawy o ochronie przyrody wprowadzona w 2000 roku. W myśl nowych przepisów samorządy lokalne mają w procesie tworzenia i powiększania parków narodowych rolę uzgadniającą. Oznacza to, że żaden park nie może zostać utworzony ani powiększony bez zgody samorządowców - wypowiadają się dla Wirtualnej Polski przedstawiciele projektowanego Turnickiego Parku Narodowego
Lasy Państwowe nie chcą parków narodowych?
Organizacja ClientEarth działająca na rzecz ochrony przyrody 15 grudnia 2021 roku opublikowała raport pt. "Dlaczego w Polsce od 20 lat nie powstał park narodowy i jak to zmienić?". Wynika z niego, że władze Lasów Państwowych nie są przychylne tworzeniu nowych i poszerzaniu granic istniejących parków.
"W ostatnich latach mieszkańcy Karkonoskiego Parku Narodowego zainicjowali jego powiększenie. Jednakże władze nadleśnictwa, którego tereny miałyby utworzyć ten nowy obszar, próbują przekonać mieszkańców, że lokalne społeczności na tym stracą" - wynika z raportu.
Lasy Państwowe argumentują to zmianami, które miałyby niekorzystnie wpłynąć na gospodarkę danego obszaru: płatny wstęp do lasu czy zakaz zbierania grzybów i wycinki drzew (co wiązałoby się z redukcją zatrudnienia w przemyśle drzewnym).
Nadleśnictwo Szklarska Poręba uznało włączanie podmiotowych terenów do parku narodowego za niezasadne.
"Dotychczas prowadzona na przedmiotowym obszarze gospodarka leśna spełnia założenia ochrony przyrody i gwarantuje zachowanie trwałości cennych przyrodniczo siedlisk i gatunków, bez konieczności obejmowania ich inną formą ochrony. Dlatego też żywię nadzieję, że decyzja o ewentualnym powiększeniu Karkonoskiego Parku Narodowego wynikać będzie wyłącznie z merytorycznych przesłanek uwzględniających oczekiwania lokalnych społeczności" - możemy przeczytać w piśmie, które wystosował nadleśniczy Nadleśnictwa Szklarska Poręba Jerzy Majdan do dyrektora Karkonoskiego Parku Narodowego Andrzeja Raja.
Bierność rządu w sprawach ochrony przyrody
ClientEarth zwraca również uwagę na bierność władz centralnych, która jest jednym z powodów niepowstawania nowych parków narodowych. Posiadanie przez samorządy prawa weta jest korzystne dla władz centralnych, ponieważ zahamowanie tworzenia nowych parków nie generuje dodatkowych kosztów, które mogłyby obciążać budżet państwa.
- Samorządowcy są często połączeni niewidzialną siecią powiązań z Lasami Państwowymi (m.in. poprzez mający charakter miękkiej korupcji Fundusz Leśny albo sprawowanie przez leśników funkcji publicznych w organach gminnych) niechętnie odnoszą się do idei ochroniarskich - mówią wprost przedstawiciele projektowanego Turnickiego Parku Narodowego.
Rozwiązania korzystne dla gmin i społeczności lokalnej
ClientEarth uważa, że Polska potrzebuje nowych parków, jednak konieczna jest do tego zmiana prawa uwzględniająca plany rozwoju gmin i poszanowanie potrzeb lokalnej społeczności.
Organizacja proponuje rozwiązania, które byłyby korzystne dla gmin i terenów parków. Są to m. in. wypłata subwencji parkowej, indywidualne programy rozwojowe gmin "parkowych", wzrost wpływów z tytułu opłaty podatku leśnego, działania osłonowe dla mieszkańców, czyli możliwość zakupu drewna od PN, kontrolowane pozyskiwanie grzybów i roślin, zapobieganie szkodom wyrządzanym przez dzikie zwierzęta, indywidualne plany wsparcia dla rolników, ulgi podatkowe czy gwarancja zatrudnienia pracowników Lasów Państwowych.
Strategia bioróżnorodności UE nie zadowala polskiego rządu
Parki narodowe tworzone są w celu ochrony dziedzictwa przyrodniczego, dbania o naturalne walory krajobrazowe oraz zachowania różności biologicznej, którą stanowią siedliska roślin i zwierząt. W obliczu narastających zmian klimatycznych powodowanych znacznym uprzemysłowieniem ważne jest, aby nie można było niszczyć lasów czy zarabiać na ścinaniu drzew. Wody gruntowe - z których korzystają też ludzie - i czyste powietrze utrzymują się właśnie dzięki lasom.
W tym celu Parlament Europejski 8 czerwca 2021 roku przyjął rezolucję "Unijna strategia na rzecz bioróżnorodności 2030", z której wynika, że do 2030 roku 30 proc. powierzchni lądów oraz 30 proc. powierzchni mórz terenu UE powinna zostać objęta ochroną, z czego 10 proc. stanowić powinny obszary ochrony ścisłej.
Polskie władze mają jednak inne zdanie na temat ochrony przyrody. Na konferencji pt. "Przyszłość modelu ochrony środowiska leśnego w kontekście komunikatu Komisji Europejskiej na temat Strategii bioróżnorodności 2030", która odbyła się 8 października 2021 roku w Warszawie, przedstawiciele rządu wyrazili swoje obawy wynikające z założeń tejże strategii.
- Polska stanowczo podkreśla, że ochrona ścisła nie może sprowadzać się wyłącznie do ochrony biernej, lecz musi zawierać w sobie możliwości prowadzenia działań ochrony czynnej - mówił Pełnomocnik Rządu ds. Leśnictwa i Łowiectwa, Edward Siarka. - Jest to kluczowe w kontynuacji zrównoważonej gospodarki leśnej - dodał.
Lasy Państwowe wtórują takiemu podejściu. Ich przedstawiciele mówią, że przebudowa drzewostanów wymaga czynnego udziału człowieka, a ścisła ochrona mogłaby w najgorszym przypadku spowodować ich rozpad poprzez gradację owadów i rozwój grzybów.
Turnicki Park Narodowy czeka na zmianę przepisów
Przyrodnicy z projektowanego Turnickiego Parku Narodowego nie mają jednak złudzeń, że ścisła ochrona należy się terenom Pogórza Karpackiego.
- Obszar projektowanego Turnickiego Parku Narodowego niemal dorównuje bogactwem gatunkowym oraz różnorodnością zbiorowisk leśnych i nieleśnych Bieszczadzkiemu PN, a znacznie przewyższa Magurski PN. Pod względem bogactwa gatunków rzadkich i chronionych, wskaźnikowych dla lasów puszczańskich, projektowany park wyróżnia się wśród wszystkich istniejących w Polsce parków narodowych - podkreśla rada zaangażowana w projekt.
- Na obszarze projektowanego parku można znaleźć ślady bytowania wszystkich dużych polskich drapieżników: wilka, niedźwiedzia i rysia, żbika - wszystkie te gatunki są rzadkie, chronione i bardzo ważne dla Wspólnoty Europejskiej - dodaje.
Źródło: ClientEarth, Lasy Państwowe, gov.pl, msw-pttk.org.pl