Perła wśród pałaców. Na razie jest to wielki plac budowy

Zespół Pałacowo-Parkowy w Młoszowej zlokalizowany jest niedaleko autostrady A4 łączącej Katowice z Krakowem - mniej więcej w połowie odległości między tymi miastami. Leży również tuż przy drodze krajowej 79 i przy trasie kolejowej. Trudno o lepszą lokalizację.

Nic więc dziwnego, że potencjał tego miejsca zauważyły władze Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie i uczelnia w 2018 r. kupiła obiekt. Skorzystała przy tej okazji z 99-procentowej bonifikaty, która przysługuje uczelniom przy tego typu zakupach od Skarbu Państwa. Jak podaje "Gazeta Krakowska" za zabytkowe budowle położone na 17-hektarowym terenie parku AGH zapłaciła 25,4 tys. zł (wartość wyceniono na 2,54 mln zł).

W założeniach pałac ma docelowo łączyć funkcje naukowe oraz biznesowe. AGH chce zagospodarować swoje obiekty w Młoszowej na zaplecze konferencyjne, naukowo-badawcze i laboratoryjne, edukacyjne oraz wystawiennicze.

Na pierwsze, najpilniejsze prace uczelnia uzyskała dofinansowanie w kwocie 10 mln zł z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za te pieniądze oraz środki własne uczelni zaplanowano i częściowo już wykonano następujące prace: zainstalowanie w budynkach nowego systemu centralnego ogrzewania (wymieniony został stary piec zużywający nawet 100 ton węgla rocznie na nowoczesny piec gazowy), izolacja przeciwwodna i przeciwwilgociowa, niezbędne ocieplenie dachów oraz naprawa i częściowa wymiana okien, drzwi, ścian i stropów.

Wykonano remont mostu nad suchą fosą oraz schodów od strony wschodniej pałacu. Odnowiony został także zabytkowy mur okalający zespół pałacowo-parkowy, a także wyremontowano bramę św. Floriana.

Mieszkańców okolicy szczególnie ucieszył moment, gdy wejście do pałacu odzyskało dawny blask. Gdy kamienna brama został odnowiona, jej symbolicznym zwieńczeniem był powrót na dawne miejsca figurek Matki Boskiej i św. Floriana.

- Przed nami jeszcze prace związane z dachem. W budynku oficyny i pałacu mamy dużo elementów konstrukcyjnych do wymiany. Prace związane z poprawą sprawności energetycznej mają potrwać do kwietnia przyszłego roku - powiedział w rozmowie z "Gazetą Karkowską" Sławomir Walczak, koordynator prac remontowych Zespołu Pałacowo-Parkowego w Młoszowej.

Jak szacują władze uczelni, doprowadzenie obiektu do dawnej świetności może zająć jeszcze ok. 10 lat i pochłonie znacznie więcej pieniędzy niż pierwotnie zakładano.

- Renowacja zabytkowych obiektów wiąże się z licznymi, nieplanowanymi wydatkami, które pojawiają się w trakcie prowadzonych prac. Dziś wiemy, że 30 mln zł nie wystarczy na renowację - informował Henryk Zioło, kanclerz AGH.

Póki co właściciele pałacu oraz władze gminy Trzebinia, na terenie której obiekt się znajduje, starają się pozyskać środki na dalszy remont. Chodzi nie tylko o budynki, ale także bardzo cenny i piękny park, który ma być ogólnodostępny.

Jak uzgodniono, w ramach inwestycji w Młoszowej ma zostać odtworzona przestrzeń estradowa, w tym kamienny plac, gdzie będą się odbywać wydarzenia kulturalne.

"Wspólnie ustaliliśmy, że to będzie najlepsze miejsce na powrót przedstawień plenerowych, z których do czasu zamknięcia zespołu pałacowego słynęła nasza gmina" - informował niedawno w mediach społecznościowych Jarosław Okoczuk, burmistrz Trzebini.

Na razie, z uwagi na prowadzone prace budowlane, obiekt nie jest udostępniany zwiedzającym. Jest to w zasadzie wielki plac budowy. Można patrzeć na niego tylko przez bramę lub zza ogrodzenia i w sezonie nie brakuje turystów, którzy podjeżdżają lub podchodzą, aby zerknąć chociaż z daleka na to wyjątkowe dzieło polskiej architektury.

Walory pałacu doceniają także filmowcy. W ostatnich latach na terenie zespołu parkowo-pałacowego nagrywano m.in. seriale "Bunt" i "Otwórz oczy".

Źródło: Gazeta Krakowska, Przelom.pl