Pociąg jechał 300 km/h. Polak spędził poza nim kilka godzin

Pracownicy kolei uważają fakt, że mężczyzna przeżył ekstremalną podróż za prawdziwy cud. Polak przejechał bowiem 500 km na zewnątrz wagonu superszybkiego pociągu TGV, jadącego z prędkością 300 km/h.

Podróż na pociągu mogła mieć tragiczne skutki (zdjęcia ilustracyPodróż na zewnątrz pociągu mogła mieć tragiczne skutki (zdjęcia ilustracyjne)
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Olivier Rateau
21

Francuscy kolejarze nie kryli zaskoczenia, gdy kilka dni temu w Valence zauważyli mężczyznę na zewnątrz ostatniego wagonu pociągu TGV. Jak się okazało, był to Polak, który pokonał w ten sposób ponad 500 km, a pociąg poruszał się z prędkością aż 300 km/h.

Szokująca podróż Polaka

Według francuskich mediów, mężczyzna rozpoczął podróż w Paryżu, ukrywając się w wyjątkowo ciasnej szczelinie między wagonem a lokomotywą. Służby badają, jak udało mu się utrzymać tam kilka godzin. 43-letni obywatel Polski został zauważony dopiero po kilku godzinach, gdy pociąg zatrzymał się w mieście Valence, w południowo-wschodniej części Francji.

Dostrzeżony przez kontrolerów biletów mężczyzna trafił do szpitala z objawami hipotermii. O sprawie poinformowano policję. Eksperci jednogłośnie podkreślają, że podróż na zewnątrz TGV to igranie z losem, a fakt, że mężczyźnie udało się przeżyć, to cud. Narażony był nie tylko na wychłodzenie, ale upadek, a ten przy prędkości przekraczające 300 km/h, mógł być śmiertelny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Najpiękniejsza trasa kolejowa w Europie. 55 tuneli i 196 mostów

Okoliczności sprawy są wyjaśniane

Dziennik "Le Parisien" informuje, że mężczyzna początkowo nie chciał ujawnić swojej tożsamości. Nie wiadomo wciąż, dokąd zmierzał, ale pociąg kończył trasę w Barcelonie. Motywy jego działania pozostają nieznane, a sprawą zajmują się lokalne służby.

Francuska prasa podkreśla, że to pierwszy taki przypadek podróży na zewnątrz pociągu TGV. Eksperci zgodnie uznają to za absolutny ewenement, a cała historia brzmi jak scenariusz filmu akcji.

Źródło: "Le Parisien"/France Info/Cerfia

Wybrane dla Ciebie

Nocna prohibicja na czas wakacji. "Zobaczymy, jaka będzie reakcja turystów"
Nocna prohibicja na czas wakacji. "Zobaczymy, jaka będzie reakcja turystów"
Nowe opłaty dla turystów. Wejdą w życie już 1 lipca
Nowe opłaty dla turystów. Wejdą w życie już 1 lipca
Plaga w austriackim mieście. Spór o szczury i gołębie trwa
Plaga w austriackim mieście. Spór o szczury i gołębie trwa
Czy hotelowe szampony są bezpieczne? Ekspertka radzi, na co zwrócić uwagę
Czy hotelowe szampony są bezpieczne? Ekspertka radzi, na co zwrócić uwagę
Korki i pełne parkingi. Polacy szturmują jedno miejsce w Tatrach
Korki i pełne parkingi. Polacy szturmują jedno miejsce w Tatrach
Zjedli śniadanie w Disneylandzie. Gdy otrzymali rachunek zaniemówili
Zjedli śniadanie w Disneylandzie. Gdy otrzymali rachunek zaniemówili
Turystom puszczają hamulce. Chaos i bójki w popularnym kurorcie
Turystom puszczają hamulce. Chaos i bójki w popularnym kurorcie
Panika wśród turystów. Przez przepowiednię boją się wyjeżdżać
Panika wśród turystów. Przez przepowiednię boją się wyjeżdżać
Zaskakujące miasto w Europie. Bilety za mniej niż obiad w Warszawie
Zaskakujące miasto w Europie. Bilety za mniej niż obiad w Warszawie
Huragan uderzył w Meksyk. "Mam 64 lata i nigdy czegoś takiego nie widziałem"
Huragan uderzył w Meksyk. "Mam 64 lata i nigdy czegoś takiego nie widziałem"
Wyjątkowe wydarzenie nad Wisłą. Wstęp darmowy
Wyjątkowe wydarzenie nad Wisłą. Wstęp darmowy
Czyha na urlopowiczów. "Nie krzycz. To nie pomoże. Ona nie zna litości"
Czyha na urlopowiczów. "Nie krzycz. To nie pomoże. Ona nie zna litości"