Pokochali nasz kraj. Szczególnie interesuje ich jeden region
Polacy mają powody do dumy, bowiem więcej zagranicznych turystów niż w ubiegłych latach wybiera nasz kraj, jako swój kierunek urlopowy. Coraz częściej robią tak także Łotysze, którym szczególnie do gustu przypadł jeden region Polski.
- Stale rośnie liczba gości z Łotwy, odwiedzających Polskę - wskazała Monika Michaliszyn, ambasador RP w Rydze, otwierając czwartkowe seminarium poświęcone współpracy turystycznej między Polską i Łotwą.
Ciągnie ich do Polski
Zdaniem ambasador RP w Rydze, do coraz częstszych wizyt w naszym kraju Łotyszy przekonują polskie osiągnięcia ekonomiczne i rozwijająca się infrastruktura drogowa. Jednymi z głównych kierunków turystycznych w Polsce stają się duże miasta, takie jak Warszawa, Kraków czy Gdańsk, ze względu na bezpośrednie połączenia lotnicze. Zaletą jest również możliwość zrobienia zakupów oraz wzięcie udziału w wydarzeniach kulturalnych.
Łotyszom najbardziej przypadło do gustu południe naszego kraju. Turyści z Łotwy uwielbiają polskie kurorty narciarskie za wysoką jakość obsługi i ich położenie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Najlepsze miejsce na urlop o każdej porze roku. Zachwyt gwarantowany
Łotysze polubili nasz kraj
Na rosnącą liczbę turystów z Łotwy w Polsce zwrócił też uwagę Włodzimierz Szczurek z Polskiej Organizacji Turystycznej. Przyznał, że Łotyszy szczególnie interesuje turystyka miejska i kulturowa oraz wyjazdy w górskie rejony. - Jak wynika z obserwacji, szczególnie interesujące są dla Łotyszy góry. W tym rejonie można zauważyć wiele kamperów z łotewskimi tablicami rejestracyjnymi - zaznaczył.
Jak podkreślił prezes POT, czwartkowe spotkanie, poświęcone współpracy turystycznej między Polską i Łotwą ma na celu umożliwienie polskim przedsiębiorcom nawiązanie kontaktów z branżą turystyczną w innym kraju. - Liczymy też na to, że rozwój ruchu turystycznego będzie następstwem nie tylko podróży do samej Polski, ale tego, że jesteśmy naturalnym krajem tranzytowym. Wystarczy tylko tych turystów zatrzymać na chwilę dłużej w naszym kraju - podsumował przedstawiciel POT.