Pomorze Zachodnie. Morze, jeziora, rzeki, szlaki rowerowe
Chcesz w niebanalny sposób spędzić wakacje? Co powiesz na spływ dziką rzeką wprost na nadmorską plażę, czy też rejs jachtem szlakiem nowoczesnych marin? A może skusi cię rowerowa wyprawa trasą na nasypie dawnej linii kolejowej? Pomorze Zachodnie przyciąga co roku rzesze turystów wypoczywających nie tylko na słynnych, nadmorskich plażach.
Wizytówką regionu jest Zachodniopomorski Szlak Żeglarski. To sieć marin i przystani, które umożliwiają zaplanowanie rejsu przez Zalew Szczeciński oraz śródlądowe i nadmorskie porty zarówno doświadczonym, jak i początkującym żeglarzom. Teraz powstaje licząca ponad tysiąc kilometrów sieć rowerowych tras turystycznych. Część z nich jest gotowa. Już można zaplanować na nich rowerowe wakacje 2020. Przejechać można m.in. szlakami zbudowanymi na nasypach zlikwidowanych linii kolejowych. Drogi rowerowe, które bez uciążliwych podjazdów przecinają pełen wzgórz i jezior polodowcowy krajobraz, są dla każdego.
Aktywnych turystów przyciągają rzeki, które umożliwiają kilkudniowe wyprawy kajakowe. Najsłynniejsza to Drawa, ale niezapomnianym przeżyciem jest możliwość spłynięcia Regą. Prosto na nadmorską plażę - jedną z tych, dla których wczasowicze wybierają wypoczynek właśnie na Pomorzu Zachodnim.
Najsłynniejszą jest ta w Świnoujściu. Szeroka na ponad sto metrów, nie ma sobie równej na polskim wybrzeżu. W 2017 roku trafiła nawet do rankingu Skyscannera (popularnej wyszukiwarki lotów) jako jedno z dwudziestu pięciu najwspanialszych nadmorskich zakątków świata.
- Wiemy, że obok takich miejsc z sukcesem lokują się inwestycje prywatne: pensjonaty, hotele, restauracje. Dzięki temu mamy coraz więcej turystów - mówi marszałek województwa Olgierd Geblewicz.
Tych przybywa w tempie, które stawia region na pierwszym miejscu w Polsce pod względem noclegów. W 2018 roku wykupiono ich 15,5 mln, o prawie osiem procent więcej niż rok wcześniej. W sumie wypoczynek na Pomorzu Zachodnim wybrało ponad 3 mln turystów.
