Portugalia - zatopione miasto Vilarinho da Furna
Portugalia, poza głównymi miastami, takimi jak Lizbona i Porto czy bajecznym wybrzeżem Algarve pozostaje dla turystów krajem raczej mało znanym - a szkoda. Jednym z miejsc, o którym do niedawna mało kto słyszał, jest Vilarinho da Furna.
Portugalia - miasto-widmo
Miasta ginące z powierzchni ziemi w ciągu jednej nocy występują głównie w legendach, ale czasem takie wypadki zdarzają się naprawdę. Najczęściej są to kataklizmy naturalne - trzęsienia ziemi, powodzie, wybuchy wulkanów, rzadziej - świadoma działalność człowieka, kiedy mamy do czynienia z celowym zatapianiem całych miejscowości. Niektóre z nich liczą sobie po kilka tysięcy lat i czasami, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, wyłaniają się na chwilę z wody, by po jakimś czasie znowu zniknąć nam z oczu. Tak jest w przypadku starożytnego miasta Vilarinho da Furna leżącego w północnej części Portugalii. Poznajcie jego tragiczną historię.
at/if
Portugalia - miasto-widmo
Historia miasta nad rzeką Homem w regionie Minho sięga I wieku n.e. Zostało ono założone prawdopodobnie przez Rzymian, w pobliżu starożytnej drogi Via Nova XVIII. Za czasów cesarstwa miasto rozwijało się prężnie, jednak po upadku imperium próżno szukać informacji o tym, co się działo w Vilarinho da Furna.
Portugalia - miasto-widmo
Dopiero w latach 60. XX wieku świat przypomniał sobie o niewielkiej wiosce, w której mieszkało wtedy jedynie 300 osób. Rząd Portugalii podjął decyzję o budowie w tym miejscu tamy i hydroelektrowni mającej dostarczyć energii dla całego regionu.
Portugalia - miasto-widmo
Zdecydowano o zatopieniu miasta, a ostatni obywatel Vilarinho da Furna opuścił swój dom w 1971 roku. W 1972 roku zalano całą okolicę, a pod wodą znalazły się budynki mające nawet 2000 lat. Jednak od czasu do czasu woda w rzece opada, a wtedy można obserwować to, co wciąż pozostało ze starożytnego miasta.
Portugalia - miasto-widmo
W 1989 roku w pobliskim São João do Campo powstało muzeum etnograficzne poświęcone historii miasteczka. Znajdują się w nim artefakty dokumentujące życie codzienne - ubrania, sprzęty rolnicze czy obrazy. Samo muzeum zbudowano z kamieni pochodzących z dwóch domów z Vilarinho da Furna.
Portugalia - miasto-widmo
Na początku XXI wieku gmina Terras de Bouro, do której należy Vilarinho da Furna zainicjowała projekt ochrony całego regionu Serra Amarela. Ma tu powstać rezerwat przyrody - Natur Parque of Vilarinho da Furna. Turyści będą mieli możliwość odbycia rejsów łodzią z przezroczystym dnem i odwiedzenia podwodnego muzeum. Podjęto również decyzję o rekonstrukcji wodnych młynów oraz starego mostu na rzece.
Portugalia - miasto-widmo
Nie tylko gmina, ale i sami byli mieszkańcy Vilarinho da Furna działają na rzecz swych utraconych domów. W 1985 roku założyli oni stowarzyszenie AFURNA (Stowarzyszenie Dawnych Mieszkańców Vilarinho da Furna), które ma na celu chronić i promować to swoiste miasto-widmo. Sława miejsca skrytego pod powierzchnią wody powoli rośnie. W suchszych okresach roku zjeżdżają się turyści, by podziwiać to, co uparcie opiera się działalności czasu i wody.
Jak dojechać?
Vilarinho da Furna jest położona ok. 95 km na północ od Porto, do którego w czerwcu dolecimy z Warszawy za ok. 470 zł w jedną stronę. Na miejsce można dostać się autobusem. W tutejszym hostelu noclegi poza sezonem, w sali wieloosobowej kosztują 11 euro/os. (ok. 46 zł), w sezonie - 15 euro/os. (ok. 63 zł). W pokojach dwuosobowych ceny zaczynają się od 33 euro (ok. 138 zł) za dwie osoby.
at/if