Prace marzeń – poczuj się jak na płatnych wakacjach
Co kilka miesięcy media na całym świecie obiegają informacje o kolejnej ofercie pracy, o jakiej większość osób może tylko śnić. Nie inaczej jest tym razem – pławić się w luksusie i jeszcze zarobić przy tym sporo pieniędzy? Któż by tak nie chciał? Lecz każdy inaczej pojmuje szczęście i ma inne wyobrażenie wymarzonej pracy. Dlatego przedstawiamy wam kilka ciekawych propozycji, jakie pojawiły się w ostatnich miesiącach. Może któraś z nich idealnie wpasowuje się w wasze oczekiwania?
Najnowsza oferta pochodzi od firmy Thirdome, zajmującej się wynajmem luksusowych rezydencji w egzotycznych zakątkach świata. Poszukuje osoby, która mogłaby zareklamować ich nieruchomości w mediach społecznościowych. Kontrakt przewiduje trzymiesięczny staż pracy i wynagrodzenie o łącznej wysokości 30 tys. dolarów (118,5 tys. złotych). Wymagania? Należy odwiedzić 12 z najbardziej ekskluzywnych rezydencji, zlokalizowanych na całym świecie – od Meksyku po Hawaje i Australię. Podróż należy dokumentować za pomocą opisów, zdjęć i filmów. Oczywiści pracownik nie będzie musiał pokrywać kosztów biletów lotniczych i zakwaterowania.
Poza umiejętnością efektywnego reklamowania odwiedzonych miejsc, należy także wykazać na podstawie wcześniejszych publikacji na Facebooku, że jest się pełnoletnim koneserem luksusu, a także zna się na branży hotelarskiej. Oczywiście trzeba mieć też ważny paszport, a jeśli nie chce się samotnie spędzać czasu, można zabrać ze sobą drugą połówkę lub przyjaciela. Pod warunkiem, że towarzysz podróży opłaci bilety lotnicze. Brzmi jak praca marzeń? Zdecydowanie tak!
Kiedy praca spełnia wszystkie twoje oczekiwania...
Nie jest to jedyna, jaka pojawiła się w ostatnich miesiącach. W lutym brytyjska agencja turystyczna Busabout opublikowała na fanpage’u ogłoszenie o takiej treści: „Oferujemy najlepszą pracę na świecie! Szukamy dwóch uzależnionych od podróżowania osób do prowadzenia wideobloga. Pokrywamy wszystkie wydatki”. W szczegółowym opisie można było przeczytać, że zlecenie ma potrwać pięć miesięcy, a do obowiązków osób zatrudnionych na stanowiskach ambasadora marki i producenta wideo będzie należało dzielenie się wrażeniami z podróży po Europie. Kwalifikacje? Przede wszystkim „lekkie pióro”, umiejętność do naturalnego zachowania przed kamerą i miłość do podróżowania.
Jeśli częste przemieszczanie po świecie nie sprawia wam frajdy, w poprzednim roku pojawiały się także oferty pracy u boku Świętego Mikołaja lub na bezludnej wyspie.
Propozycja pracy elfa w fabryce u Mikołaja polegała m.in. na sprzedaży znaczków pocztowych, upominków i sortowaniu listów. Z kolei idealne rozwiązanie dla samotników zaproponowało Tasmania Parks & Wildlife Service w Australii. Na trzy miesiące można było stać się opiekunem latarni morskiej na wyspie Deal w Cieśninie Bassa. Do obowiązków wolontariusza należało zajmowanie się najwyższą w kraju latarnią morską, a także przyjmowanie odwiedzających. Na wyspie nie ma żadnych sklepów czy restauracji, dlatego praca w tym miejscu była niepowtarzalną okazją do obcowania z naturą.
Nie lubisz wysokich temperatur? Arctic Snow Hotel w Rovaniemi w Finlandii jesienią poszukiwał wywiadowcy zorzy polarnej. Osoba ta jest odpowiedzialna za obserwowanie nieba i budzenie gości w momencie, gdy można zobaczyć zorzę. Jeśli komuś marzy się praca na Antarktydzie, to warto być czujnym, ponieważ tamtejsze instytucje poszukują nie tylko naukowców, ale też kucharzy czy strażaków. Kilka miesięcy temu McMurdo Station, amerykańskie centrum badawcze na wyspie Ross, poszukiwało fryzjera.
Dla miłośników dobrego jedzenia i pływania też coś się znalazło. W 2016 r. Królewska Marynarka Wojenna Wielkiej Brytanii poszukiwała kucharza do pracy na pokładzie łodzi podwodnej. Kandydat musiał być miłośnikiem przygód, mieć poczucie humoru, być pracowity i oczywiście posiadać pasję do gotowania. Wynagrodzenie? Po przebytym szkoleniu i otrzymaniu dodatków, kucharz (który już tam pracuje) zarabia rocznie 48 tys. funtów (ok. 240 tys. zł).
Z kolei ci, którzy preferują aktywny tryb życia, mogli niedawno znaleźć pracę u producenta odzieży outdoorowej - Columbia - , który poszukiwał "dyrektorów wytrzymałości" - osób, będących testerami produktów w warunkach biegowych w najbardziej niesamowitych miejscach na Ziemi. 9-miesięczny kontrakt przewidywał wynagrodzenie w wysokości 40 tys. dolarów (152 tys. zł).