Prawie 300 tys. zł odszkodowania. Tyle linia lotnicza zapłaci za oblanie herbatą
Linia lotnicza Turkish Airlines zapłaci 65 tys. euro odszkodowania pasażerowi, który podczas rejsu w 2017 r. został oblany gorącą herbatą. Po latach stronom konfliktu udało się dojść do porozumienia.
Serwis pokładowy, zdjęcie ilustracyjne
Do nieszczęśliwego wypadku doszło w 2017 r. podczas lotu z Dublina do Stambułu. 13-letni pasażer Emre Karakaya trzymał wówczas w ręku kubek z gorącą herbatą, który został mu przypadkiem wytrącony przez jednego z członków personelu pokładowego.
Turkish Airlines zapłaci poszkodowanemu chłopcu
Chłopiec doznał poparzeń obu nóg i choć rany szybko się zagoiły, to pozostawiły po sobie obszerne blizny. Matka poszkodowanego 13-latka wniosła z tego względu pozew przeciwko liniom lotniczym Turkish Airlines.
Po latach strony konfliktu doszły do porozumienia, a przewoźnik zgodził się zapłacić poszkodowanym rekompensatę w wysokości 65 tys. euro, czyli prawie 300 tys. zł.
Ryanair też musiał wypłacić odszkodowanie
Podobna sytuacja miała miejsce w maju 2019 r., kiedy to podczas lotu linią lotniczą Ryanair z Rzymu do Krakowa 8-letnia dziewczynka została przez stewardessę oblana gorącą czekoladą. Pasażerka doznała obrażeń drugiego stopnia i była leczona w szpitalu.
Irlandzki przewoźnik początkowo odrzucał roszczenia rodziny, jednak Sąd Najwyższy w Dublinie orzekł, że Ryanair ma zapłacić 150 tys. euro (prawie 700 tys. zł) odszkodowania.
Europejski Trybunał Sprawiedliwości orzekł w 2019 r., że linie lotnicze są odpowiedzialne za wszelkie urazy, jakich pasażerowie doznają podczas lotu. Chyba że przewoźnik udowodni, że do wypadku doszło z winy pasażera.
Źródło: "Fly4free"
